Ekstraklasa. Wisła skromnie pokonała Pogoń

Wisła Kraków skromnie pokonała Pogoń Szczecin (1:0) w meczu szesnastej kolejki LOTTO Ekstraklasy. Na listę strzelców wpisał się Jakub Bartkowski, który zdobył bramkę kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Pod koniec nie zabrakło kontrowersji.

Gospodarze od początku spotkania przeszli do ataku. Szczególnie dobrze prezentowali się Carlitos i Victor Perez. Pierwszy z nich oddał bardzo groźny strzał w słupek po podaniu drugiego w piętnastej minucie meczu. Chwilę później swoją okazję miał Rafał Boguski, którego uderzenie minimalnie minęło słupek Łukasza Załuski. Najgroźniejszą okazją gości był rzut wolny, który wykonał Spas Delew, jednak piłka po strzale Bułgara wylądowała na górnej siatce bramki Buchalika.

Kibice Wisły wydali okrzyk radości tuż po przerwie, ale na ich nieszczęście Carlitos trafił z główki tylko w boczną siatkę. Starania krakowian opłaciły się dopiero kwadrans przed końcowym gwizdkiem sędziego, kiedy to Imaz dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę do bramki skierował głową Jakub Bartkowski.

Pogoń ambitnie próbowała jeszcze odwrócić losy meczu i prawie im się to udało. W 87. minucie Dwali strzelił gola, ale sędzia go nie uznał, ponieważ jego zdaniem Jarosław Fojut faulował wcześniej Buchalika. Nie obyło się bez dyskusji i żółtych kartek, ale arbiter był nieugięty i zakończył niebawem spotkanie.

Zwycięstwo pozwoliło Wiśle awansować na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Pogoń jest ostatnia, a piątkowa porażka była jej jedenastą w tym sezonie.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.