Luksemburg w sześciu poprzednich spotkaniach tylko dwa razy przegrał (z Holandią 0:5 i Szwecją 0:8), tyle samo razy zremisował (z Francją 0:0 i Bułgarią 1:1) i wygrał (2:1 z Albanią i 1;0 z Białorusią). Dlatego ich czwartkowa wygrana nad Węgrami jest raczej niespodzianką niż sensacją.
Luksemburg objął prowadzenie już w 15. minucie, kiedy gola strzelił Joachim, który efektownie zakończył ładną zespołową akcję.
Z prowadzenie cieszyli się zaledwie 180 sekund, bo na 1:1 wyrównał Nemenja Nikolić, król strzelców MLS i były piłkarz Legii Warszawa.
W 84. minucie decydującą bramkę zdobył Marvin Martins.