El MŚ 2018. Boliwia chciała powołać zawodnika z Football Managera

Chyba każdy fan futbolu zna gry z serii "Football Manager". Fanami tej serii gier muszą być osoby ze sztabu szkoleniowego reprezentacji Boliwii, które powołały piłkarza Montpellier - Rubéna Aguilara. Jak się później okazało, zawodnik ma tylko francuskie obywatelstwo. Źródłem tego błędu była właśnie popularna gra komputerowa.

Jak informuje hiszpański Sport, przed ostatnimi meczami eliminacji doszło do bardzo dziwnego zdarzenia. Boliwijczycy nie mogą pochwalić się wieloma piłkarzami na wysokim poziomie, dlatego zdecydowano się poszukać zawodników z obywatelstwem tego kraju. Wszystko wskazuje na to, że Boliwijczycy wykorzystali do tego celu popularną grę komputerową. Powołanie do reprezentacji Boliwii miał dostać piłkarz Montpellier, ale misterny plan Boliwii spalił na panewce przez pewne niedopatrzenie twórców gry. 

Wybór padł na zawodnika o hiszpańsko brzmiącym nazwisku i podwójnym obywatelstwie - Rubena Aguilara, który na co dzień gra we francuskim Montpellier. Działacze federacji skontaktowali się z zawodnikiem, ale wtedy wyszło na jaw, że piłkarz ma tylko jedno obywatelstwo.  - Działacze Boliwii rozmawiali się ze mną, co mnie bardzo zdziwiło. Co ciekawe, w Football Managerze faktycznie mam przypisaną narodowość boliwijską i francuską. Stąd pewnie cała pomyłka -  mówi Ruben Aguilar.

Co interesujące, podobną wpadkę Football Manager zaliczył w edycji z 2008 roku. Kamil Grosicki oprócz obywatelstwa polskiego dostał także... brazylijski paszport. Polak był wówczas przed realnym debiutem w kadrze Polski, dlatego w grze można było go oglądać w koszulce Canarinhos.

Karolina Riemen-Żerebecka w "Wilkowicz Sam na Sam": Jak to jest wyrwać się śmierci? To już mój drugi raz. No nie, nie powiem że do trzech razy sztuka

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.