El. MŚ 2018. Robert Lewandowski może dołączyć do grona najlepszych strzelców w historii

Po świetnym występie w meczu z Armenią (6-1), w którym Robert Lewandowski zdobył trzy bramki, polski napastnik, mający duże szanse na wygranie klasyfikacji najlepszych strzelców eliminacji MŚ, może dołączyć do grona najlepszych napastników w historii. Wcześniej tylko trzem zawodnikom udała się sztuka zdobycia korony króla strzelców w el. MŚ i mistrzostw Europy jednocześnie.

Robert Lewandowski w czwartkowym meczu reprezentacji Polski z Armenią (6-1) był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku. Strzelony hat-trick pozwolił mu wyprzedzić Włodzimierza Lubańskiego w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii naszej drużyny narodowej. To jednak nie jedyny rekord pobity przez napastnika Bayernu.

15 - tyle bramek Lewandowski ma obecnie na swoim koncie w kwalifikacjach do przyszłorocznego mundialu . Nikt wcześniej nie zdobył tylu goli w jednych eliminacjach. Przed spotkaniem w Erywaniu najlepszy pod tym względem był Predrag Mijatović, który w el. MŚ 1998 zaliczył 14 trafień, a od niedawna również Cristiano Ronaldo który goni reprezentanta Polski w liczbie goli w el. MŚ 2018, jeżeli jednak Polak obroni pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców, dołączy on do trójki legendarnych piłkarzy - Gerda Muellera, Karla-Heinza Rummenigge oraz Luigiego Rivy. Dotychczas tylko im udało się zdobywać korony króla strzelców w eliminacjach MŚ i ME jednocześnie.

Mueller dokonał tego jako pierwszy w 1972 roku, kiedy w el. ME zdobył 7 bramek, a dwa lata wcześniej strzelił 9 goli w el. MŚ. 12 lat później podobne osiągnięcie powtórzył jego rodak, Karl-Heinz Rummenigge (el. MŚ 1982 i el. ME 1984). Poza Niemcami podobnym sukcesem może poszczycić się reprezentant Włoch, Luigi Riva, który w el. ME 1968 strzelił 6 goli, a w el. MŚ 1974 zdobył koronę króla strzelców z siedmioma trafieniami na koncie.

Lewandowski sam wielokrotnie podkreślał, że zdobycie korony króla strzelców nie jest dla niego najważniejsze. Przede wszystkim liczą się zwycięstwa drużyny. Oczywiste jest jednak to, że wejście do tak prestiżowego grona byłoby dla polskiego napastnika czymś wyjątkowym.

Więcej o:
Copyright © Agora SA