Lewandowski strzelił dwa gole z rzutów wolnych, a trzeciego dołożył już z gry. Dzięki temu ma już 50 goli w reprezentacji, spychając Lubańskiego na drugie miejsce (48).
- Jestem szczęśliwy nie tylko dlatego, że szybko udało się nam wyjść na prowadzenie. Wygraliśmy wysoko na trudnym terenie. Od początku pokazaliśmy, że chcemy wygrać i strzelać gole. Poza pierwszymi 10 minutami drugiej połowy sytuacje same się tworzyły, gdy zaczęliśmy grać piłką.
- Przeanalizowaliśmy błędy popełniane w poprzednich meczach. Wiedzieliśmy, co mamy poprawić. Wykonaliśmy swoje założenia. Ormianie mieli jedną sytuację i strzelili gola. Zdarza się, choć lepiej zapobiegać takim sytuacjom.
Lewandowski w tych eliminacjach dostał już jedną żółtą kartkę i kolejna wyeliminowałaby go z meczu z Czarnogórą. - Bez sensu była walka za wszelką cenę. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, nie chcieliśmy się nabiegać w ostatnich 15-20 minutach - powiedział Lewandowski.