- Jesteśmy zupełnie inni, wszyscy możemy mieć inny sposób życia i tego, jak go postrzegać. Na boisku powinniśmy pracować tak, jak byśmy byli prawdziwą rodziną - powiedział o konflikcie z Neymarem Edinson Cavani po środowym meczu PSG z Bayernem.
Pomimo tego, że w środę w meczu z Bayernem Monachium PSG zagrało koncertowo, a Cavani z Neymarem i Mbappe grali fantastycznie, czas Urugwajczyka w Paryżu powoli dobiega końca. Konflikt z Neymarem to jednak nie jedyny powód możliwego odejścia napastnika. Drugim "kłopotem" Cavaniego jest Kylian Mbappe, który zdecydowanie lepiej odnajduje się w środku ataku, a teraz z konieczności występuje na prawym skrzydle drużyny Unaia Emery`ego.
Pogarszającą się sytuację zdobywcy korony króla strzelców w ubiegłym sezonie francuskiej Ligue 1 chce wykorzystać Ronald Koeman, trener Evertonu. Angielski zespół wciąż nie znalazł recepty na załatanie dziury po odejściu Romelu Lukaku do Manchesteru United. "The Toffees" w siedmiu spotkaniach obecnego sezonu Premier League zdobyli jedynie cztery bramki, co wymownie pokazuje brak jakości ofensywnej w ekipie z Liverpoolu.
Zgodnie z informacjami francuskich i angielskich mediów, przedstawiciele Evertonu odbyli już wstępne rozmowy z szefami PSG na temat ewentualnego pozyskania Cavaniego, który aktualnie wyceniany jest na kwotę 45 mln euro.