Kazachstan jest typowym outsiderem w naszej grupie eliminacyjnej. Nasi poniedziałkowi rywale strzelili dotąd jedynie cztery bramki i zdobyli dwa punkty. Co ciekawe, dokładnie połowa tego dorobku przytrafiła im się w meczu z... Polską. (2 bramki i wywalczony remis).
Dobrą informacją jest to, że na Stadionie Narodowym nie wystąpi były gracz Korony Kielce, Sergey Khizhnichenko, który w poprzednim meczu strzelił nam dwie bramki. Jeszcze lepszą wiadomością dla naszej reprezentacji jest zawieszenie Bauyrzhana Islamkhana (czerwona kartka za uderzenie Duńczyka), który jest nieformalnym liderem Kazachów, a w pierwszym meczu z Polską wprowadzał ogromny chaos w szeregi naszej obrony.
Momenty z Czarnogórą
Kazachstan przegrał z Czarnogórą aż 0:3, ale suchy wynik nie oddaje tego, jak wyglądała gra naszych rywali. Kazachstan prezentował się gorzej od Czarnogórców, ale ekipa Borodiuka zagrała to, co potrafi najlepiej. Wybiegani, walczący o każdą piłkę, ale bardzo surowi technicznie. Gra Kazachów opierała się głównie na indywidualnych popisach włączającego się Shomki na lewym skrzydle i fatalnym wykończeniu Kuata wchodzącego w drugie tempo. Kuat powinien z Czarnogórcami strzelić trzy bramki, ale upodobał sobie ostrzeliwanie ludzi siedzących za bramką.
Liderem powinien być Mużikow
Wszystko wskazuje na to, że najwięcej uwagi będziemy musieli poświęcić piłkarzowi Astany - Serikżanowi Mużikowowi, który w meczu z Czarnogórą dostał rolę wolnego elektrona schodzącego zarówno do prawej, jak i lewej strony.
Ten kompaktowy pomocnik (jedynie 1,67cm wzrostu) może grać na każdej pozycji w pomocy, ale jego naturalnym miejscem na boisku jest prawa pomoc. Może się jednak okazać, że Mużikow zagra z Polską tak, jak z Czarnogórą i będzie miał wolną rękę w szukaniu sobie miejsca na boisku. W 2017 roku Mużikow zagrał 34 mecze w barwach Astany, strzelił w nich 4 bramki i zaliczył pięć asyst.
Polska powinna również uważać na szybkie kontry wyprowadzane lewą stroną. Ostatni mecz Kazachstanu pokazał, że lewy pomocnik Gafurzhan Suyumbayev (de facto lewy obrońca) potrafi bardzo dobrze współpracować z ofensywnie grającym Shomką i to własnie lewą flanką Kazachstan stwarzał najwięcej zagrożenia pod bramką rywali.
Mecz Polski z Kazachstanem już o godzinie 20:45. Relacja na żywo w Sport.pl - To jest Twój Live.