Premier League. Zła informacja dla Jana Bednarka. Virgil van Dijk nie jest na sprzedaż

Wydaje się, że saga dotycząca odejścia Virgila van Dijka z Southampton dobiega końca. Prezes angielskiego klubu publicznie powiedział, że najpoważniejszy konkurent do gry dla Jana Bednarka nie jest na sprzedaż.

- Virgil nie jest na sprzedaż w tym okienku, to nic osobistego. W tej sprawie stanowisko jest jasne. Nasi partnerzy w klubie w pełni popierają tę strategię i 1 września wszyscy się przekonają, że została ona zrealizowana – powiedział Ralph Krueger.

O odejściu van Dijka z Southampton mówi się od samego początku obecnego okna transferowego. Holender łączony był z transferem do Liverpoolu, a jego pozyskaniem zainteresowane były również Chelsea oraz Manchester United.

Piłkarz wielokrotnie prosił władze zespołu o zgodę na transfer, te cały czas pozostawały jednak nieugięte. W pewnym momencie doszło do tego, że 26-latek został odsunięty od kadry pierwszego zespołu i rozpoczął treningi indywidualne.

Doświadczaliśmy podobnych sytuacji już wielokrotnie i nie było z tym problemów – dodał Kureger, który podkreślił również, że 12-krotny reprezentant Holandii niedługo wróci do treningów z drużyną.

Pozostanie reprezentanta Holandii w Southampton to zła wiadomość dla Jana Bednarka. Van Dijk będzie z pewnością podstawowym graczem drużyny trenera Mauricio Pellegrino, a obok niego w środku obrony najprawdopodobniej grać będzie ktoś z dwójki, która rozpoczęła nowy sezon Premier League – Maya Yoshida, Jack Stephens.

Więcej o:
Copyright © Agora SA