Messi nie jest zadowolony z pracy zarządu Barcelony. Domaga się zdecydowanych ruchów

Odejście latem Neymara do Paris Saint-Germain i porażka w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii z Realem zdenerwowały liderów Barcelony. Piłkarze proszą zarząd klubu o wzmocnienia i podkreślają, że obecna sytuacja w zespole jest nie do zaakceptowania.

Lionel Messi miał spotkać się z przedstawicielami zarządu Barcelony po niedzielnej porażce 1:3 z Realem. Argentyńczyk w imieniu liderów szatni domagał się jak najszybszego przeprowadzenia transferów, które nie tylko zapełnią lukę po Neymarze, ale i znacząco poprawią jakość drużyny - informuje serwis diariogol.com.

Największa gwiazda Katalończyków jest niezadowolona z działań klubu na rynku transferowym. Messi miał stwierdzić, że wykupienie Paulinho z chińskiego Guangzhou Evergrande w żadnym stopniu nie rozwiązuje problemów drużyny. Co więcej, liderzy zespołu mieli poddać w wątpliwość sens sprowadzenia na Camp Nou Philippe Coutinho z Liverpoolu i Ousmane'a Dembele z Borussii Dortmund, dwóch największych celów transferowych Barcelony, które mogą kosztować łącznie ponad 200 mln euro. Messi nie uważa, by ci zawodnicy byli w stanie zastąpić Neymara i proponuje próbę kupna Paulo Dybali oraz Antoine'a Griezmanna. Wyjęcie największych gwiazd z odpowiednio Juventusu i Atletico nie będzie zadaniem łatwym, ale piłkarze Barcelony podkreślają, że to nie tłumaczy zarządu, który posiada 222 mln euro ze sprzedaży Neymara oraz dodatkowe środki zaplanowane w budżecie na wzmocnienia.

O konieczności kupna nowych piłkarzy mówił otwarcie po porażce z Realem Sergio Busquets. Jego słowa mają być stanowiskiem liderów szatni, m.in. Messiego i Gerarda Pique. Gwiazdy uważają także za karygodne to, że zawodnicy tacy jak Arda Turan, Douglas, Munir czy Thomas Vermaelen, którym jasno dano do zrozumienia, że nie są brani pod uwagę przy budowie drużyny na sezon 2017/2018, wciąż nie mają nowych klubów. W Barcelonie obawiają się, że nie zostaną oni ostatecznie sprzedani latem, a pozostanie na Camp Nou z łatką piłkarzy na wylocie z pewnością nie poprawi ich morale i nie da odpowiedniej motywacji do większego wysiłku.

Zarząd Barcelony na przeprowadzenie transferów ma czas do końca sierpnia. Póki co najbardziej prawdopodobne wydaje się sprowadzenie Coutinho i Dembele, chociaż te operacje wciąż są dalekie od sfinalizowania. Ani Liverpool, ani Borussia nie chcą sprzedawać swoich gwiazd, mimo że te próbują wymusić na swoich szefach umożliwienie im transferu. Ich losy będą się ważyć do samego końca letniego okienka.

Rewanżowy meczu Barcelony z Realem o Superpuchar Hiszpanii rozegrany zostanie w środę na Estadio Santiago Bernabeu - w pierwszym spotkanie Królewscy wygrali 3:1. Początek zawodów o godz. 23. Relacja z tego wydarzenia tradycyjnie w serwisie Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Zobacz wideo
Copyright © Agora SA