Problemy Jacksona Martineza zaczęły się blisko dwa lata temu w czasie meczu eliminacji mistrzostw świata między Chile a Kolumbią. Do końca spotkania pozostało tylko kilka minut, ale Martinez upadł i zaczął zwijać się z bólu. Okazało się, że zawodnik doznał skręcenia kostki, ale po kilku tygodniach wrócił do gry. Niestety, ból ciągle doskwierał piłkarzowi, a ten nie mógł pokazać pełni swoich możliwości. Właśnie dlatego Atletico Madryt zdecydowało się go sprzedać do Chin za 40 milionów euro.
Ostatni oficjalny mecz Martinez zagrał 26 października 2016 roku i od tego czasu nie pojawiał się na boisku. W listopadzie 2016 roku napastnik przeszedł pierwszą operację kostki, ale nie wyeliminowała ona problemów. Drugiej operacji poddał się pod koniec lipca, a drastyczne zdjęcia i filmy operowanej kostki opublikował na swoim Instagramie...
Przed 30-latkiem kilka miesięcy rehabilitacji. Na razie nie wiadomo, kiedy piłkarz wróci do gry.
Zawodnik będzie musiał sobie szukać nowego klubu, bo jego obecna drużyna już na początku 2017 roku miała dość przeciągających się problemów Kolumbijczyka. Jackson Martinez nie został uwzględniony w składzie Guangzhou Evergrande na Azjatycką Ligę Mistrzów, a Luiz Felipe Scolari zapowiedział, że napastnik może sobie szukać nowego klubu.