Nie tylko wielkie kluby, ale też potężne agencje menedżerskie. Sebastian Szymański z Legii pod obserwacją wszystkich

Zawodnik znajduje się również na celowniku jednego z angielskich gigantów.

Jak informuje brytyjski "The Sun", menedżer FC Liverpool Jurgen Klopp od dawna przygląda się rozwojowi Sebastiana Szymańskiego, młodego pomocnika Legii Warszawa.

"The Sun" podkreśla, że Liverpool na razie nie ma w planach pozyskania Szymańskiego, ale bacznie mu się przygląda. I to od dłuższego czasu, wymieniając przy tym nazwisko głównego menedżera Jurgena Klopaa, który również zwraca już uwagę na pomocnika Legii Warszawa.

Ale to tak naprawdę nic nowego, bo Szymański od kilkunastu miesięcy przykuwa uwagę wielkich - m.in. Interu Mediolan czy Manchesteru City. Ale można też wymienić innych - w zasadzie wszystkie topowe kluby na kontynencie, bo Szymański jest już w notesach większości skautów na Europę Centralną.

Interesują się nim też wielkie agencje menedżerskie - choćby Stellar Group, która na co dzień współpracuje z takimi piłkarzami jak Gareth Bale czy Adam Lallana.

Na razie jednak ani Szymański, ani Legia nie myślą o rozstaniu. Tym bardziej teraz, kiedy Jacek Magiera nie tylko regularnie powołuje 18-latka do kadry meczowej, ale też daje grać. W ostatnich dwóch spotkaniach - z IFK Mariehamn (6:0) i Koroną Kielce (1:1) - wystawiał go od pierwszej minuty. Na co uwagę zwrócił też "The Sun", który wspomniał w tekście, że w meczu z mistrzem Finlandii młody talent Legii zdobył swoją pierwszą bramkę w europejskich pucharach.

Szymański w maju skończył 18 lat. Do Legii trafił w 2013 roku z TOP 54 Biała Podlaska. W sierpniu zeszłego roku zadebiutował w ekstraklasie. W listopadzie podpisał nowy kontrakt, który obowiązuje do połowy 2019 r. We wtorek rano poleciał z drużyną do Astany, gdzie Legia dzień później rozegra z mistrzem Kazachstanu pierwszy mecz w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.

Początek spotkania FK Astana - Legia Warszawa w środę o godz. 16. Relacja na żywo w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.