Dane związane z ubezpieczeniem Roberta Lewandowskiego zdradził dziennikarz "Super Expressu" Piotr Koźmiński. Polski napastnik wykupił najdroższą polisę ubezpieczeniową, która w przypadku urazu eliminującego go z gry zapewni mu 100% wynagrodzenia zapisanego w kontrakcie.
Ubezpieczanie się na wypadek poważnych urazów to praktyka stosowana niemal przez wszystkich zawodników grających w Bundeslidze. Takie działania spowodowane są restrykcyjnymi przepisami w lidze niemieckiej, które mówią o tym, że jeśli piłkarz odnosi kontuzję, która wyłącza go z gry na więcej niż 6 tygodni, nie będzie on otrzymywał wynagrodzenia, a jedynie niecałe 3000 euro miesięcznie wypłacane przez niemiecki odpowiednik ZUS-u.
Obecna umowa Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium obowiązuje do czerwca 2021 roku, na jej mocy roczne zarobki kapitana reprezentacji Polski wynoszą 20 milionów euro, a więc cały kontrakt jest wart aż 80 milionów euro. I właśnie tyle, czyli jakieś 330 milionów złotych otrzymałby 28-latek, gdyby teraz doznał urazu na tyle groźnego, że byłby zmuszony do zakończenia kariery.
Na szczęście, dotychczas Polaka kontuzje omijają szerokim łukiem. W ostatnich 4 latach z powodu drobnych urazów Lewandowski opuścił jedynie 11 spotkań, a nigdy w seniorskiej karierze nie miał przerwy dłuższej niż dwa mecze.