Do drugiej połowy sędzia Fahad Al-Mirdasi z Arabii Saudyjskiej doliczył cztery minuty. Meksykanie na ławce rezerwowych szykowali się do świętowania, a na boisku ich koledzy pewnie bronili dostępu do pola karnego.
W 91. minucie z prawej strony dośrodkował jednak Ricardo Quaresma, a w polu karnym, z trudnej pozycji gola na 1:1 strzelił Pepe. Były już obrońca Realu Madryt uratował Portugalię przed porażką, na którą zapowiadało się od 54. minuty, kiedy gola samobójczego strzelił Neto.
W 104. minucie spotkania mistrzowie Europy wyszli na prowadzenie. Bramkę z rzutu karnego zdobył Adrien Silva. Pomocnik Sportingu okazał się znacznie skuteczniejszy od Andre Silvy, który w pierwszej połowie jedenastki nie wykorzystał.
Obie drużyny spotkanie kończyły w dziesiątkę. W drugiej połowie dogrywki czerwone kartki obejrzeli Nelson Semedo z Portugali oraz Raul Jimenez z Meksyku.
Finałowe spotkanie Pucharu Konfederacji odbędzie się w niedzielę o godz. 20. Zmierzą się w nim Niemcy z Chile.