Sytuacja z meczu Sportingu B z Academicą wzbudziła sporo kontrowersji, nie tylko na boisku, ale także w mediach.
Rozgrzewający się za linią końcową Bugdag Nasirov, który jest wypożyczony z azerskiego Sumqayit FT, zagrał piłkę ręką zanim ta opuściła pole gry. Sędzia nawet się nie wahał i wskazał na jedenasty metr. Academica wykorzystała ,,jedenastkę'' i doprowadziła do remisu. Jak się później okazało, był to przełomowy moment tego spotkania, bo później Sporting stracił jeszcze jednego gola i przegrał mecz.
Gracze Sportingu byli zszokowani całą sytuacją, a w mediach pojawiło się sporo pytań, dlaczego arbiter podyktował rzut karny. Wiele osób zauważa, że piłkarz tylko się rozgrzewał i nie brał udziału w grze. Przepisy są jednak jednoznaczne i wskazują na to, że sędzia miał taką możliwość.