Prezes Sandecji dla Sport.pl: Adu? "Czekamy na odpowiedź, sprawa stoi w miejscu"

Sprawa zakontraktowania Freddy'ego Adu przez Sandecję Nowy Sącz nieco się przeciąga. Jak wyjaśnił w rozmowie ze Sport.pl prezes klubu Andrzej Danek ruch należy teraz do drugiej strony. Jeśli nawet pierwszoligowiec nie zdoła pozyskać urodzonego w Ghanie zawodnika, to ma inne opcje.

Mistrzyni świata Joanna Jędrzejczyk w drużynie Sport.pl!

Kacper Sosnowski: Na chwilę obecną Adu jest bliżej, czy dalej Sandecji?

Andrzej Danek: - My złożyliśmy mu konkretną propozycję. Jego menadżer cały czas odpowiedzi nam nie dał. Na chwilę obecną sprawa stoi zatem w miejscu.

Doszły do was medialne informacje, że dostał też propozycję z Azji?

- Czytałem o tym w internecie, ale zajmujący się transferem Arkadiusz Aleksander (Pełnomocnik Zarządu MKS Sandecja ds. Sportowych - przyp. red) nic mi o tym nie mówił.

Zakontraktowanie Adu to finansowe wyzwanie? Wiem, że Pan do wydatków podchodzi racjonalnie

-To jest jeden z droższych zawodników, ale finansowo jest jak najbardziej do ogarnięcia.

Była gwiazda ligi MLS w Sandecji to był zamysł bardziej sportowy czy marketingowy?

Nie ukrywam, że to na pewno byłoby coś fajnego dla kibiców, to przecież znane nazwisko. Wiem, że ono rozgrzewa całą Polskę. Jak byłem w Warszawie na walnym zgromadzeniu PLP to niemal każdy z prezesów innych klubów mnie o to pytał. "Spokojnie" - odpowiadałem i zaznaczałem, że rozmowy trwają.

Mówił Pan kilka miesięcy temu, że chce w drużynie dobrych nazwisk. W pewnym momencie był nawet temat Salomona Okoronkwo

- Chcieliśmy pozyskać nowych graczy, na razie wyszło tak, że mamy Adriana Bastę oraz Mateusza Wdowiaka z Cracovii, a z esktraklasowej Korony jeszcze Tomasza Zająca. Czekamy na napastnika, wciąż go szukamy. Jeśli z Adu by nie wyszło to mamy opcję gracza z Czech.

Polityka graczy z bogatym CV się sprawdza? Z Dawidem Janczykiem nie wyszło, Maciej Korzym był lepszym wyborem?

- Janczyka mi Szkoda, chcieliśmy mu pomóc. Korzym nie grał przecież chyba z pół roku. Inaczej się funkcjonuje w ekstraklasie inaczej w 1. lidze. Teraz na sparingach wyglądał fajnie, trener był z niego zadowolony.

Zaatakujecie na wiosnę Ekstraklasę? W tabeli 1.ligi jesteście na 7.miejscu i macie dwa zaległe mecze

- Chcemy być w czołówce, wszystko się okaże po pierwszych meczach. Najważniejsze będą teraz te dwa spotkania u siebie. One pokażą na co nas stać.

Czyli o awans zapytać w maju?

- Spokojnie to jest piłka nożna, nie tacy odważni przed nami byli. Ile się tam dobijał Bruk-Bet z dobrym budżetem. Byłem na tym meczu gdy już byli w ekstraklasie w 90. minucie ostatniego spotkania ligowego i bramkarz przeciwników strzelił im gola. Taka jest piłka - nieprzewidywalna. Najlepiej życzyć nam czołówki tabeli i braku kontuzji w drużynie. Z resztą sobie poradzimy.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.