Znani piłkarze byli na lotnisku w Brukseli. Nic im się nie stało!

Dieumerci Mbokani z angielskiego Norwich i Cedric Bakambu z Villarreal byli na lotnisku Zaventem w Brukseli, gdy doszło tam do zamachu. Zawodnikom nic się jednak nie stało, choć są wstrząśnięci całą sytuacją.

Mbokani i Bakambu wybierali się do Afryki, obaj są reprezentantami Demokratycznej Republiki Konga, ich kadrę czeka mecz z Angolą. Byli już po odprawie, gdy doszło do wybuchu, na całe szczęście znajdowali się w innej części lotniska. Bezpiecznie opuścili obiekt.

Twitterowy profil Leopard Leader Foot poinformował "Chcemy zapewnić wszystkich fanów, że Mbokani i Bakambu są zdrowi". Obaj są jednak w szoku po tym co się wydarzyło, całą sprawę szczególnie przeżyć miał Mbokani. Dieumerci Mbokani jest wypożyczony z Dynama Kijów do Norwich, zdobył w Premier League cztery bramki, strzelał m.in. przeciwko Liverpoolowi czy Leicester. Cedric Bakambu to gwiazda Villarreal, reprezentant DR Konga zdobył w Primera Division 11 bramek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.