Relacja minuta po minucie

Wisła Kraków - Legia Daewoo Warszawa 3:3 (1:1). 12 listopada, godz. 13.00, stadion Wisły. BRAMKI: T. Jarzębowski (23 min),Frankowski (45 min), Giuliano (56 min i 62 min), M. Zając (65 min), Frankowski (70 min). SKŁADY. WISŁA: Sarnat - M. Zając, Moskal (Ż), B. Zając, Głowacki (3 min - Baszczyński),- Kelechi (Ż)( 46 min - Czerwiec), Kałużny, Moskalewicz , Żurawski (64 min - Niciński) - Frankowski, Sosin. LEGIA: Robakiewicz - Wojtala, Magiera, Murawski, Jastrzębowski - Mięciel (90 min - Mierzejewski), Majewski(Ż, CZ), Jarzębowski (Ż)- Guliano (Ż), Majewski, Sokołowski (72 min - Wróblewski (Ż)), Karwan - Mięciel, Kucharski. SĘDZIUJE: Z. Marczyk z Piły. ŻÓŁTE KARTKI: Kałużny, Kelechi, Majewski, Giuliano. CZERWONE KARTKI: Majewski. WIDZÓW: 9000

Relacja minuta po minucie

Wisła Kraków - Legia Daewoo Warszawa 3:3 (1:1). 12 listopada, godz. 13.00, stadion Wisły. BRAMKI: T. Jarzębowski (23 min),Frankowski (45 min), Giuliano (56 min i 62 min), M. Zając (65 min), Frankowski (70 min). SKŁADY. WISŁA: Sarnat - M. Zając, Moskal (Ż), B. Zając, Głowacki (3 min - Baszczyński),- Kelechi (Ż)( 46 min - Czerwiec), Kałużny, Moskalewicz , Żurawski (64 min - Niciński) - Frankowski, Sosin. LEGIA: Robakiewicz - Wojtala, Magiera, Murawski, Jastrzębowski - Mięciel (90 min - Mierzejewski), Majewski(Ż, CZ), Jarzębowski (Ż)- Guliano (Ż), Majewski, Sokołowski (72 min - Wróblewski (Ż)), Karwan - Mięciel, Kucharski. SĘDZIUJE: Z. Marczyk z Piły. ŻÓŁTE KARTKI: Kałużny, Kelechi, Majewski, Giuliano. CZERWONE KARTKI: Majewski. WIDZÓW: 9000

- Wisła jest zdecydowanym faworytem i byłoby wielka niespodzianka, gdyby nie wygrała - powiedział przed meczem przed laty świetny piłkarz warszawskiej drużyny, Dariusz Dziekanowski. - Obrona Legii, nawet z Jackiem Zielińskim (z powodu czerwonej kartki nie gra dziś w Krakowie) nie stanowiła monolitu. Słabe mecze warszawian z GKS Katowice, czy ostatnio z Orlenem Płock, udowodniły, że Legii dużo brakuje, żeby być średniakiem. Natomiast Wisła w dwumeczu z FC Porto wprawdzie straciła trzy gole, ale znacznie jej bliżej do piłkarskiej Europy, niż Legii.

1 min - Rozpoczęła Legia. Po pierwszej akcji warszawian, Głowacki został sfaulowany przez Cezarego Kucharskiego. Wiślak ma rozcięta głowę i musi zejść z boiska.

3 min - Zmiana w Wiśle - kontuzjowanego Głowackiego zastępuje Baszczyński.

8 min - Wiślacy byli bliscy zdobycia prowadzenia - M. Zając dośrodkował na pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Łukasz Sosin i zagłówkował pod poprzeczkę, ale Robakiewicz wybił piłkę na róg. Z kornera centrował Żurawski, piłka trafiła pod nogi Kałużnego, który mocno strzelił, ale bramkarz Legii znowu odbił piłkę przed siebie.

9 min - Żółta kartka dla Kelechiego za faul na Mięcielu.

10 min - Żółta kartka dla Giuliano za faul na Frankowskim.

13 min - Znowu świetna szansa dla Wisły, tym razem prostopadle podał do Sosina Baszczyński. W ostatniej chwili strzał stojącego 7 m od bramki wiślaka zablokował Magiera.

Nad stadionem Wisły unoszą się dymy, bo nieco wcześniej kibice krakowscy dali pokaz rac świetlnych, ale niestety dwie z nich wylądowały na murawie.

Bramkę dla Wisły mógł zdobyć tym razem Kelechi, który strzelił obok lewego słupka. Ciągle przeważa Wisła, choć legioniści atakują to nie oddali jeszcze żadnego strzału na bramkę.

20 min - Po dośrodkowaniu Karwana powinien zdobyć bramkę dla Legii Kucharski, ale nie trafił piłki głową. Stanął przed pustą bramką. Wcześniej piłkę odbił B. Zajac umożliwiając szansę legioniście.

22 min - W imieniu wiślaków zrewanżował się Marcin Baszczyński, który strzelił mocno z 18 m, a piłka minimalnie przeszła ponad poprzeczką.

23 min - JEEEEEST!!!!Bramka dla Legii. Szczęśliwym strzelcem jest Tomasz Jarzębowski. Zagapiła się obrona krakowian najpierw pozwalając z lewej strony dośrodkować Karwanowi, nikt też nie przeszkodził w przyjęciu piłki na głowę Kucharskiemu. Napastnik warszawian wycofał na 10 m do wbiegającego w pole karne Jarzębowskiego, który strzałem w prawy róg nie dał szans obrony Arturowi Sarnatowi.

Wiślacy jakby opadli z sił, pomimo straty bramki oddali inicjatywę rywalom. Widocznie czują jeszcze w kościach czwartkowy mecz w Porto. Tylko dwóch zawodników z grającej teraz jedenastki Wisły nie uczestniczyło w tamtym spotkaniu (Sosin i Kelechi).

31 min - Legia powinna prowadzić już 2:0. Wiślacy znów pozwolili Karwanowi na harce lewą stroną. Po dośrodkowaniu tego zawodnika, głową w prawy róg strzelał Mięciel. Artur Sarnat odbił piłkę, dopadł do niej znowu Mięciel i wycofał do wbiegającego w szesnastkę krakowian obrońcy. Na szczęście dla Wisły, Paweł Wojtala nie uderzył tak precyzyjnie jak chwilę wcześniej Jarzębowski i bramkarz gospodarzy złapał piłkę.

Piłkarze obu drużyn grają już teraz znacznie wolniej niż na początku. Ataki gości są coraz groźniejsze, obrońcy Wisły nie radzą sobie szczególnie ze zmieniajacym ciągle pozycję z lewej obrony na prawą, B. Karwanem.

41 min - bramkę dla Wisły strzelił Frankowski, ale sędzia nie uznał tego gola ponieważ krakowianin strzelając przewrotką zagrał niebezpiecznie zahaczając nogą o głowę Murawskiego.

Była to już druga dogodna sytuacja "Franka", minutę wcześniej podawał do niego z lewej strony Żurawski, ale Frankowski nie uporał się z obrońcami Legii.

Znowu groźna sytuacja Wisły, krakowianie chcą koniecznie wyrównać jeszcze przed przerwą. Po akcji Żurawskiego z B. Zającem piłkę w polu karnym otrzymał ponownie Frankowski, ale tym razem spychany przez obrońców uderzył niecelnie.

Sędziowie doliczają do I połowy tylko minutę.

45 min - Rzut karny dla Wisły za faul Majewskiego na Baszczyńskim. JEEEEEEEEEEEEEEEEEST!!!! Frankowski strzela w prawy róg. Majewski dostał drugą żółtą kartkę a tym samym czerwoną kartkę.

PODSUMOWANIE I POŁOWY: Wisła dominowała na boisku do 20 min, ale później krakowianie, czujący trudy spotkania z FC Porto, oddali inicjatywę warszawianom. Jednak remisowy wynik do przerwy jest sprawiedliwy dla obu zespołów. - Mecz jest niezwykle emocjonujący - stwierdził sympatyzujący z Wisłą aktor, Jan Nowicki. - Właśnie przed chwila zadzwoniłem do znajdującego się za granicą Zbyszka Preisnera i zrelacjonowałem mu I połowę. Chociaż Wisła długo przegrywała, byłem i nadal jestem spokojny o wynik tego meczu. Od pamiętnego spotkania z Realem Saragossa wierzę w tę drużynę.

46 min - Zmiana w Wiśle, Czerwiec zastępuje Kalechiego.

Rozpoczęła się II połowa. Jako pierwsi zagrozili bramce warszawianie. Karwan był bliski przejęcia piłki po zbyt słabym podaniu M. Zająca do bramkarza.

52 min - Dobrze na boisko wprowadził się Ryszard Czerwiec, łatwo minął w polu karnym Wojtalę i strzelił na bramkę, a mocno podkręcona piłka minęła prawy słupek. Za moment na strzał z 30 m zdecydował się Moskal. Robakiewicz nie interweniował sądząc, że piłka przeleci nad poprzeczką, tymczasem trafiła właśnie w poprzeczkę.

56 min - JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEST!!!! Drugi gol dla Legii. Grający w dziesiątkę warszawianie przeprowadzili skuteczną akcję. Na lewe skrzydło Mięciela wypuścił Kucharski, a napastnik goci podał na drugą stronę do nieobstawionego Giuliano, Brazylijczyk przyjął piłkę, i mimo że dosyć długo zwlekał ze strzałem, w końcu uderzył mocno po ziemi i Artur Sarnat był bezradny.

62 min - JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEST!!! Trzeci gol dla Legii. Kibice Wisły przecierają oczy ze zdumienia. Zdjęcie z boiska Majewskiego pomogło Legii w strzeleniu dwóch kolejnych goli. Trzecią bramkę dla Legii zdobył z karnego Giuliano. Wbiegającego w pole karne Wisły Brazylijczyka zahaczył Moskal. Sędzia nie miał wątpliwości i od razu pokazał rzut karny. Brazylijczyk strzelił w prawy róg, Sarnat wyczuł jego intencje, ale nie dosięgnął piłki.

64 min - Zmiana w Wiśle, Żurawskiego zastępuje Niciński.

65 min - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL!!! Robakiewicza pokonał M. Zając. Wielką zasługę przy tym golu ma Czerwiec, który z rzutu wolnego z 25 m popisał się pięknym strzałem, piłka trafiła w poprzeczkę, wyszła w górę i znowu spadła na poprzeczkę, aż trafiła pod nogi M. Zająca, który strzałem w prawy róg zmusił do kapitulacji Robakiewicza.

70 min - JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEST!!!! Trzeci gol dla Wisły. Z rzutu karnego celnie strzelił Frankowski. Wcześniej piłkę z głowy Nicińskiego ręką zdjął Jarzębowski, co zauważył sędzia i podyktował rzut karny, a legionistę ukarał żółta kartką. Frankowski zmylił Robakiewicza strzelając w lewy róg.

72 min - Zmiana w Legii, Sokołowskiego zastąpił Wróblewski.

75 min - Groźna akcja Legii, ale Mięciel po podaniu Wróblewskiego strzela niecelnie obok słupka.

77 min - kolejna świetna kontra Legii, znowu Mięciel podawał do nieobstawionego Giuliano, ten próbował lobować Sarnata, ale piłka o centymetry przeszła nad poprzeczką.

79 min - Rajd Nicińskiego i jego mocny strzał po ziemi, broni Robakiewicz.

82 min - Najlepsza w ostatnim czasie sytuacja Wisły, do stojącego swobodnie w polu karnym Legii dograł Kałużny, a doświadczony pomocnik Wisły zamiast od razu strzelać, przekładał piłkę z lewej nogi na prawą, aż jego uderzenie zablokowali obrońcy. Dobijać z przewrotki próbował Frankowski, ale również bez skutku.

88 min - Moskalewicz strzelił technicznie, ale celnie - w samo okienko - z wolnego, jednak Robakiewicz znowu popisał się refleksem blokując piłkę.

89 min - Wychodzącego na czystą pozycję Wróblewskiego fauluje Moskal, za co otrzymuje żółtą kartkę. Niezadowolony piłkarz Legii spodziewał się czerwonego kartonika dla wiślaka i za dyskusje z arbitrem Wróblewski również otrzymał żółtą kartkę.

Znowu bramkę mogła strzelić kontrujaca Legia, wykorzystując chaos w obronie krakowian. Wróblewski znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale Sarnat wybiegł i nogami obronił strzał legionisty.

90 min - Zmiana w Legii, Mierzejewski zastępuje Mięciela

90 min - Ostatnia groźna akcja Wisły, Kałużny prostopadłym podaniem próbuje odszukać w polu karnym Frankowskiego, ale zagrywa zbyt mocno i napastnik krakowian nie sięga piłki. Koniec meczu.

PODSUMOWANIE MECZU: Remis w meczu rundy jesiennej, bo tak określano spotkanie Legii z Wisłą, jest sprawiedliwy. Podopieczni lżonego z trybun przez kibiców Wisły Franciszka Smudy zaskoczyli gospodarzy zwłaszcza w II połowie, gdy grając w dziesiątkę strzelili dwie bramki. Natomiast Wisła wykazała się charakterem odrabiając straty i stwarzając dalsze okazje na rozstrzygnięcie meczu na swoja korzyść. Legia trafiła na czarny dzień krakowskiej obrony, bo jeszcze przy stanie 3:3, Artura Sarnata pokonać mogli Giuliano i Wróblewski.

Michał Białoński, Kraków

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.