Niemcy - Argentyna. Środek boiska może być decydujący. "Szefunio" kontra telepatia

Javier Mascherano jest w życiowej formie, a Lucas Biglia wyrzucił ze składu dobrze dysponowanego Fernando Gago. Z kolei Bastian Schweinsteiger i Sami Khedira znów cieszą się współpracą, która daje Niemcom komfort ataku i spokój w tyłach. Być może losy finału mundialu rozstrzygną się w środku boiska, gdzie dojdzie do starcia gigantów. Mecz Niemcy - Argentyna w niedzielę o godz. 21. Relacja Z Czuba i na żywo na Sport.pl.

Nierzadko okolice koła środkowego decydują o obrazie meczu. To tam toczy się bój o odzyskanie piłki i kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W środku pola urzędują zarówno piłkarze silni i dobrze grający w destrukcji, jak i wirtuozi, zdolni do wyjścia z trudnej sytuacji dryblingiem czy posłania prostopadłego podania. Finał na Maracanie dostarczy kibicom wiele emocjonujących pojedynków, ale być może najważniejszy rozstrzygnie się pomiędzy czterema piłkarzami.

Piłkarski świat na nowo odkrywa Javiera Mascherano. 30-latek zachwyca efektywnością odbiorów, dokładnością krycia, skutecznością gry w powietrzu (przy 1,75 cm wzrostu!) i precyzją podań. Jest piłkarzem, który na kończącym się mundialu wymienił najwięcej zagrań (460), zaliczył najwięcej interwencji (28), a także zablokował największą liczbę strzałów (6). Doskonale asekuruje linię obrony, nierzadko wchodząc pomiędzy stoperów. "Szefunio" umiejętnie wspomaga również ofensywę, raz po raz posyłając na skrzydła długie podania (8 kluczowych zagrań, aż 68 crossów). Kwintesencją jego gry na mistrzostwach świata był półfinałowy bój z Holandią. 8 odbiorów, 13 przerzutów, ani jednego faulu i kluczowa interwencja na Arjenie Robbenie.

Lider bez opaski

Imponujący jest również mentalny wpływ Mascherano na drużynę. Telewizyjne kamery niemal nieustannie rejestrują sytuacje, w których Mascherano mobilizuje swoich kolegów i podpowiada im właściwe rozwiązania boiskowych sytuacji. Przed dogrywką w meczu ze Szwajcarią (0:0, d. 1:0) 30-latek miał powiedzieć do kolegów: "Mam dosyć tego gówna i gównianych meczów. Musimy to wygrać". Z kolei kiedy Sergio Romero przygotowywał się do obrony rzutów karnych egzekwowanych przez Holendrów (0:0, k. 4:2), wychowanek River Plate Buenos Aires podszedł do bramkarza "Albicelestes" i przekonywał go, że dzisiaj zostanie bohaterem. - Wpływ Mascherano na Argentynę jest olbrzymi. Prawdziwi liderzy nie potrzebują kapitańskich opasek, aby rządzić na boisku. Wystarczą charakter i odpowiednie umiejętności - napisał w portalu goal.com Diego Simeone.

Przy Mascherano rośnie w oczach Lucas Biglia. Piłkarz Lazio Rzym, przez lata nieco stłamszony w Anderlechcie, wyrasta na jedną z czołowych postaci "Albicelestes". Początkowo Alejandro Sabella stawiał na Fernando Gago, ale przed drugą częścią dogrywki w meczu ze Szwajcarią (0:0, d. 1:0) pomocnika Boca Juniors Buenos Aires zastąpił właśnie Biglią. 28-letni wychowanek Argentinos Juniors nabrał pewności siebie i z Belgią rozegrał bardzo przyzwoite zawody. W półfinałowym boju z Holandią wypadł naprawdę dobrze. Podawał z 90-procentową skutecznością, zaliczył dwie interwencje i trzy dokładne przerzuty.

Porozumienie na granicy telepatii

"Masche" i Biglia wezmą się za bary z duetem niemal kompletnym. Bo porozumienie Bastiana Schweinsteigera i Samiego Khediry momentami ociera się wręcz o telepatię. Obaj wolno wchodzili w brazylijski turniej, ale obecnie wydają się dobrze dysponowani. Początkowo Joachim Loew wolał ustawienie 4-3-3 z Philippem Lahmem w roli defensywnego pomocnika. Kiedy jednak w 1/8 finału "Die Nationalelf" pokaźnie nastraszyli wybiegani Algierczycy (0:0, d. 2:1), "Jogi" wrócił do preferowanego wcześniej zabezpieczenia środka pola duetem "Schweini" - Khedira. Opłaciło się. Z Francją Niemcy zdominowali środek boiska wypełniony przez trójkolorowych atletami w stylu Paula Pogby, Blaise'a Matuidiego czy Yohana Cabaye'a. To ich Loew bał się najbardziej, więc uznał za stosowne posłanie w bój swoich najbardziej rutynowanych i sprawdzonych żołnierzy. Odcięci od podań Karim Benzema, Mathieu Valbuena czy Antoine Griezzman nie stanowili większego zagrożenia dla Manuela Neuera.

Demontaż Brazylii (7:1) nie byłby możliwy bez wkładu środkowych pomocników. Ten ustawiony nieco wyżej (Toni Kroos) zdobył 2 gole i zaliczył asystę. Sami Khedira uzbierał o jedną bramkę mniej. Dokonania Schweinsteigera zbladły wobec dokazywania innych (Lahm - 2 asysty, Thomas Mueller - gol i asysta, Andre Schuerrle - 2 gole), ale bagatelizowanie jego występu byłoby błędem. Piłkarz Bayernu Monachium miał 72 kontakty z piłką, podawał z 93-procentową skutecznością, zaliczył także 4 interwencje i 4 skuteczne wybicia. Wobec szybko zdobytych przez Niemców goli 29-latek ograniczył się do zabezpieczania tyłów i wspomagania kolegów w konstrukcji akcji. Z korzyścią dla wszystkich. Brazylijska defensywa przeciekała z wielu powodów, ale jednym z istotniejszych była doskonała umiejętność Khediry do wejścia we wrogą strefę obronną w drugie tempo, z głębi pola. Tym samym Niemcy stwarzali przewagę liczebną w newralgicznym miejscu. Na ratunek dla "Canarinhos" było już za późno.

Zatrzymać Kroosa

Mascherano będzie miał na głowie nie tylko dwóch defensywnych pomocników "Die Nationalelf", ale również wspomnianego Kroosa. Przyszły pomocnik Realu Madryt wygląda na produkt skończony, zawodnika kompletnego, zdolnego do pojedynczego decydowania o losach meczów. Odcięcie go od podań może znacząco obniżyć siłę rażenia drużyny Loewa. Sabella musi więc poświęcić "Szefunia" na rzecz wyłączenia z gry Kroosa. Osamotniony Biglia nie wygra rywalizacji z Khedirą i Schweinsteigerem. Zawodnika Lazio Rzym, mającego na koncie raptem jeden sezon w silnej lidze europejskiej, musi więc wspomagać Enzo Perez, który w Benfice Lizbona pełni czasem funkcję defensywnego pomocnika.

Sprowadzenie losów finałowego meczu do starcia czterech piłkarzy to zbyt daleko idące uproszczenie. Wydaje się jednak, że wobec taktycznych zawiłości środek pola może być decydujący. Wszystko wskazuje na to, że przewagę w omawianym sektorze boiska mają Niemcy, wyćwiczeni w uprzykrzaniu rywalom życia. Chyba że argentyńską odpowiedzią na Kroosa będzie wycofany Leo Messi...

Więcej o:
Copyright © Agora SA