Przed popołudniowym treningiem do Janasa zadzwonił Edward Klejndinst, który był w Szwecji i oglądał napastnika Halmstadt Igora Sypniewskiego.
- Grał 22 minuty i zszedł z kontuzją. W poprzednim meczu dostał uderzenie w kolano i uraz się odnowił - opowiada Janas. - Po meczu Edek chciał z nim porozmawiać, ale Igor przez trenera swojej drużyny Jonasa Therna odmówił rozmowy i powiedział, że na razie gra w reprezentacji go nie interesuje.
W tej sytuacji napastnikami w kadrze oprócz Wichniarka i Kryszałowicza będą Marcin Kuźba z Wisły i Tomasz Dawidowski z Amiki.