Śląsk Wrocław - Odra Wodzisław 2:2 (1:0)
Wodzisławianie zdecydowanie dominowali w pierwszym i ostatnim kwadransie meczu ze Śląskiem
Śląsk pierwsze pół godziny grał beznadziejnie. Przełomowa była 30. minuta, kiedy trener Władysław Łach za Emila Nowakowskiego wprowadził na boisko Ireneusza Kowalskiego. Kowalski wziął na siebie ciężar gry. Rozegrał kilka dobrych akcji z dwójką napastników Śląska i w końcu sam strzelił gola.
Wrocławianie dominowali też po przerwie. Na 2:1 podwyższył Piotr Włodarczyk, strzelając pierwszą bramkę, odkąd jest we Wrocławiu. Mógł zdobyć jeszcze co najmniej dwie, ale będąc sam na sam z Tomalą, strzelał w niego.
Trener Wyrobek zaryzykował w 63. minucie, wpuszczając dwóch ofensywnie grających Malinowskiego i Kusia. Bohaterem meczu został ten drugi. Na dziewięć minut przed końcem oddał wspaniały strzał z ponad 20 metrów. Bramkarz Gruszka był bezradny.
- Piłka siadła mi idealnie na nogę i wylądowała tam, gdzie chciałem, czyli w lewym okienku bramki. To był strzał mojego życia - cieszył się po meczu Piotr Kuś.
Gracz meczu
Piotr Kuś
21-letni napastnik Odry strzelił pierwszą bramkę w ekstraklasie. Gol był wspaniały i, co najważniejsze, uratował punkt dla wodzisławian. - Nie czuję się bohaterem. Zrobiłem tylko to, co do mnie należało. Zdecydowałem się na strzał, gdyż nie miałem do kogo podać - powiedział.
12 strzały 16
7 strzały celne 6
0 słupki i poprzeczki 0
15 faule 17
6 rzuty rożne 5
2 spalone 4
0 żółte kartki 1
Strzelcy bramek
Śląsk: Kowalski (38. po podaniu Nazaruka), Włodarczyk (52. po podaniu Kowalskiego)
Odra: Jegor (50. z wolnego po faulu na Sibiku), Kuś (81. bez asysty).
Widzów 4 tys.
Śląsk: Gruszka - Sadzawicki, Milewski, Stokowiec (46. Stelmach), Janus - Nowakowski (31. Kowalski), Szewczyk, Stolarz (70. Jezierski), Lato - Włodarczyk, Nazaruk
Odra: Tomala - Matyja Ż, Jegor, Staniek - Sibik, Adamczyk, Kolisz (63. Kuś), Ruta (63. Malinowski), Sowisz (16. Pluta) - Chałbiński, Rasiak