W siedzibie ratusza trwa właśnie konferencja, na której urzędnicy informują o szczegółach współpracy z hiszpańskim klubem. Szkółka będzie miała do dyspozycji cztery boiska, w czterech różnych dzielnicach, na których zawodnicy w wieku 6-14 lat będą zbierać szlify pod okiem doświadczonych trenerów. Najlepsi młodzi gracze będą mieli szansę kontynuowania kariery w Hiszpanii. Szkoła ma być płatna, ale miasto zapowiedziało już, że przygotuje stypendia, dla osób, których nie będzie stać na treningi.
Lokalizacja obiektów Escola Varsovia:
Praga Północ - ul. Kawęczyńska
Ursynów - ul. Dembowskiego
Bemowo - ul. Obrońców Tobruku
Białołęcka - ul. Picassa
Szkoła otworzona na terenie Warszawy, będzie pierwszym tego typu przedsięwzięciem Hiszpanów w Europie. Oprócz Polski, Barcelona otworzyła już swoje placówki w Meksyku, Egipcie, Kuwejcie, Dubaju, Hongkongu, Japonii i Peru. Katalończycy od lat stawiają na młodzież i regularnie do swojej pierwszej drużyny wcielają swoich wychowanków. Spod skrzydeł jej trenerów wychodziły takie gwiazdy jak Puyol, Xavi, Fabregas, czy uznawany obecnie za najlepszego piłkarza na świecie - Lionel Messi.
Stec: Ile Polska może stracić na szkółce Barcelony
Wychowankowie warszawskiej Barcelony mieliby wyłącznie powody do zadowolenia, warszawskie kluby już niekoniecznie. Zyskałyby potężną konkurencję, która chciałaby przejąć młodych zdolnych zbyt wcześnie, by Polonia czy Legia mogły kiedyś zarobić na ich transferze zagranicznym. Wyobraźmy sobie - skoro już tak fantazjujemy-spekulujemy - że rodzi nam się chłopiec klejnot, przy odpowiednim szlifowaniu skazany na wielką światową karierę. Gdyby piękniał w katalońskiej filii, Barcelona nie musiałaby nikomu płacić, by zabrać go do Nou Camp lub - w wariancie bardziej realistycznym - zaoferować innemu hiszpańskiemu lub niehiszpańskiemu klubowi - pisze na Blogu Rafał Stec
Trzeciak: To nie da nadziei na poprawę polskiej piłki
- Jedna jedyna szkoła Barcelony nie daje nadziei na poprawę polskiej piłki. Uważam, że to będzie coś zamkniętego, coś odosobnionego, enklawa, która niewątpliwie przyciągnie dzieciaków i ich rodziców przez samą nazwę. To dla mnie zrozumiałe i normalne. Ale jak znam życie dojdzie do konfliktu między taką szkółką i klubami warszawskimi - mówił niedawno w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Mirosław Trzeciak, były reprezentant Polski, niegdyś gracz hiszpańskich klubów.
O otwarciu szkółki Barcelony w Warszawie czytaj też na Gazeta.pl Warszawa ?