Sparingi. Selekcjoner Brazylii nie obawia się nieskuteczności w meczu z Niemcami

Selekcjoner reprezentacji Brazylii Mano Menezes zapewnia, że nie niepokoi się o formę strzelecką Canarinhos w towarzyskim meczu z Niemcami, który odbędzie się już w środę.

Tysiące fanów nie może się mylić. Wejdź na Facebook.com/Sportpl ?

Piłkarze Brazylii przyjechali do Stuttgartu mając jeszcze w pamięci swój nieudany występ w Copa America. Zdobyli tylko sześć goli w sześciu meczach turnieju, z którego odpadli już po ćwierćfinale z Paragwajem zakończonym konkursem rzutów karnych.

Brazylia będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w 2014 roku, więc nie będzie brała udziału w meczach o punkty w ciągu najbliższych trzech lat. W tej sytuacji mecz z Niemcami będzie wyjątkową okazją do spróbowania swych sił z wyjątkowo mocnym rywalem z Europy.

Menezes twierdzi, że nie jest zbytnio zaniepokojony niską forma strzelecką swoich podopiecznych w meczu z Niemcami, choć to przeciwnik będzie faworytem. Tymczasem piłkarze Niemiec węszą największą szansę na zwycięstwo z Canarinhos od 1993 roku, kiedy to po raz ostatni udała im się ta sztuka.

Piłkarze Brazylii dzięki wygranej w meczu z Niemcami otrzymaliby duży zastrzyk pewności siebie, tak potrzebnej po nieudanym występie w Copa America, gdzie aż trzy z sześciu meczów zakończyli z bezbramkowym remisem.

- Skuteczność nie była problemem żadnej z drużyn Brazylii - powiedzał 49-letni Menezes. Obecny selekcjoner Canarinhos zastąpił na tym stanowisku Dunge po zeszłorocznym Mundialu, z którego jego pięciokrotni zwycięzcy odpadli także w ćwierćfinale.

- Obecnie trudno być zadowolonym ze skuteczności Brazylii, ale to się zmieni. Nie chodzi o to, że za mało się staramy czy mamy za mało doświadczonych piłkarzy. To doświadczeni zawodnicy. - tłumaczy Menezes.

Menezes nie przejmuje się krytyką, która spadła na niego po odpadnięciu z Copa America (Brazylia odniosła tam tylko jedno zwycięstwo - nad Ekwadorem) i twierdzi, że bardziej od samego zwycięstwa nad Niemcami, które byłoby trzynastym w historii, zależy mu na dobrej grze.

- Gra jest ważniejsza od wyniku.- mówi, po czym dodaje: - We wszystkich meczach prowadziliśmy grę, nigdy przeciwnik nas nie zdominował. Graliśmy już przeciwko paru świetnym drużynom, ale z Niemcami będziemy musieli zagrać swój najlepszy futbol. Nie możemy też skupiać się na krytyce.

Nadchodzący mecz Brazylia - Niemcy będzie pierwszym pomiędzy tymi drużynami od czerwca 2005 roku, kiedy to Canarinhos wygrali 3-2 w półfinale Pucharu Konfederacji. Tamten mecz także odbył się w Niemczech - w Norymberdze.

Po raz ostatni drużyna naszych zachodnich sąsiadów pokonała Brazylię w 1993 roku w Kolonii. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Była to jedna z trzech wygranych po stronie Niemiec w 20 meczach, z których 5 zakończyło się remisem, a 12 zwycięstwem Brazylii.

Najbliższe, zapowiadające się wyjątkowo ciekawie, spotkanie między tymi drużynami odbędzie się na odnowionym niedawno stadionie Merzedes-Benz-Arena. W Stuttgarcie spodziewają się, że liczące ponad 50 tysięcy miejsc trybuny zapełnią się do ostatniego miejsca.

Sparingi. Joachim Loew: Mario Goetze zagra z Brazylią od pierwszej minuty ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA