Wyniki I tury tegorocznych wyborów prezydenckich były sporą niespodzianką. Mało kto przewidział, że czwarte miejsce zajmie Grzegorz Braun. Skrajnie prawicowy polityk przekonał do siebie aż 1242917 wyborców (6,34 procent głosów w I turze), to więcej niż zdobyli Szymon Hołownia, Adrian Zandberg czy Magdalena Biejat.
Grzegorz Braun pokazuje czasami w mediach społecznościowych, że jest kibicem sportu. W czwartkowy wieczór wrzucił swoje zdjęcie ze Strasburga z meczu Ligi Konferencji.
"A tymczasem na wyjeździe w Strasburgu gra dziś Jagiellonia Białystok. Do przerwy 0:0" - napisał w przerwie meczu. "I cyk - zaraz po przerwie w Strasburgu: 1:0 dla Jagiellonii (gratulacje dla Stojinovica)" - dodał w momencie, gdy zespół z Białegostoku w 53. minucie objął prowadzenie po golu Alejandro Pozo.
Braun skomentował też wydarzenia na stadionie w Krakowie na meczu Legia Warszawa - Szachtar Donieck. Na mecz kibice Legii Warszawa zamierzali wnieść flagę upamiętniającą rzeź wołyńską. Szef ds. bezpieczeństw ukraińskiego klubu miał nie pozwolić im jej wnieść.
"Jak długo jeszcze? StopUkrainizacjiPolski" - napisał w serwisie X.
Ostatecznie Jagiellonia zremisowała 1:1. Natomiast Legia Warszawa wygrała z Szachtarem Donieck 2:1 po golu Rafała Augustyniaka w 94. minucie.
Zobacz także: Hiszpanie rozpisują się o Szczęsnym przed El Clasico. Od razu to przypomnieli
W czwartek grały jeszcze dwa polskie kluby w Lidze Konferencji. Lech Poznań sensacyjnie przegrał na wyjeździe 1:2 z drużyną z Gibralttaru - Lincoln City. Natomiast Raków Częstochowa zremisował 1:1 na wyjeździe z Sigmą Ołomuniec.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!