• Link został skopiowany

Jagiellonia była w niebie. Aż nadeszła 79. minuta

Fenomenalny gol powstrzymał Jagiellonię przed sensacyjnym zwycięstwem! Białostoczanie bardzo długo prowadzili na wyjeździe z RC Strasbourg po golu Dusana Stojinovicia. Niestety nie udało im się tego dowieźć za sprawą cudownej przewrotki superstrzelca rywali. Ostatecznie jednak i tak wywieźli z Francji bardzo cenny remis 1:1, po tym jak w końcówce przetrwali istne oblężenie.
Strasbourg - Jagiellonia
fot. Screen: Polsat Sport

Ze wszystkich meczów, jakie czekały Jagiellonię Białystok w tym sezonie Ligi Konferencji, na papierze ten zapowiadał się na najtrudniejszy. Oczywiście przez białostoczanami jeszcze wyjazd na stadion AZ Alkmaar oraz domowe starcie z hiszpańskim Rayo Vallecano. Jednak tym razem mowa była o wyjazdowym starciu z zespołem z lig Top 5 jakim był RC Strasbourg. Nie było wątpliwości, że zespół Adriana Siemieńca potrzebował o wiele lepszego spotkania, niż ich pierwsze, gdy z trudem ograli maltańskie Hamrun Spartans. W międzyczasie wygrali w lidze z Koroną Kielce (3:1) i Arką Gdynia (4:0). 

Zobacz wideo JSW Jastrzębski Węgiel zwycięski w pierwszym meczu sezonu 2025/26. Trener Andrzej Kowal komentuje

Strasbourg zapowiadał się jednak na rywala mocniejszego niż Hamrun, Arka i Korona razem wzięte. W swoim ostatnim meczu prowadzili już 3:1 na boisku PSG, ostatecznie remisując 3:3. Mają wręcz niebywale młody zespół, tylko trzech graczy ma tam więcej niż 25 lat, współpracują z Chelsea (6 wypożyczonych zawodników) i ogólnie po ośmiu kolejkach Ligue 1 mają 16 punktów. Z kolei Ligę Konferencji zaczęli od wyjazdowej wygranej 2:1 ze Slovanem Bratysława. 

Jagiellonia szybko dostała ostrzeżenie. Już w 4. minucie Miłosz Piekutowski ratował zespół w sytuacji sam na sam z Sebastianem Nanasim. Strasbourg przeważał, odebrał Jagiellonii jej ofensywne atuty. Jednak zastępujący Sławomira Abramowicza w bramce Piekutowski przywiózł do Francji dobrą formę. Kapitalnie spisał się też przy strzale Felixa Lemarechala z szesnastego metra. 

Dopiero w 34. minucie białostoczanom udało się przedrzeć, a Jesus Imaz znalazł się sam na sam z Mike'm Pendersem. Bramkarz Strasbourga pokazał jednak, że też jest czujny. Mimo braku czegokolwiek do roboty wcześniej. To była ostatnia tak dobra szansa w pierwszej połowie. Tempo było, okazje były, tylko wykończenia brak. Jagiellonia częściej się broniła, ale tego się spodziewaliśmy. 

Druga część spotkania zaczęła się od mocnego szturmu Francuzów. Najpierw Nanasi uderzał płasko z obrębu pola karnego, ale znów świetnie spisał się Piekutowski! To był jego kapitalny mecz, a nawet jak w 50. minucie bardzo źle wykopał piłkę, to po strzale Paeza uratował go słupek. Po kilku chwilach Strasbourg mógł tej nieskuteczności bardzo żałować. Wystarczyło jedno, doskonałe dośrodkowanie Wdowika w pole karne i czujność Dusana Stojinovicia, by Słoweniec w 53. minucie z kilku metrów wyprowadził Jagiellonię na sensacyjne prowadzenie!

Trener Strasbourga Liam Rosenior kilka minut po stracie gola wpuścił na boisko najgroźniejszych zawodników, jak choćby strzelec już aż siedmiu goli w tym sezonie Ligue 1 Joaquin Panchinelli. Jednak gospodarze długo nie potrafili odpowiedzieć Jagiellonii niczym konkretnym. Niestety nie do końca meczu. W 79. minucie po dośrodkowaniu w pole karne białostoczan głową zagrał Guela Doue, a wysoko zawieszoną piłkę kapitalną przewrotką uderzył Panchinelli i doprowadził do wyrównania. 

Strasbourg poczuł swoją szansę i przeprowadził prawdziwy szturm w końcówce. Jagiellonia miała szczęście, bo najpierw Wojtuszek wybił piłkę z linii bramkowej, a potem już w doliczonym czasie Panchinelli w świetnej sytuacji główkował prosto w Piekutowskiego. To były złote okazje, których gospodarze nie wykorzystali. Dzięki temu Jagiellonia wywiozła ze Strasbourga bardzo cenny remis! 

RC Strasbourg - Jagiellonia Białystok 1:1 (Panchinelli 79' - Stojinović 53')

  • Strasbourg: Penders - Doue, Omobamidele, Hogsberg - Ouattara (61. Barco), Luis, Amougou (61. Panchinelli), Lemarechal -Godo, Paez (72. Enciso), Nanasi (61. Moreira)
  • Trener: Liam Rosenior
  • Jagiellonia: Piekutowski - Wojtuszek, Stojinović, Vital, Wdowik - Flach (72. Drachal), Romanczuk, Imaz - Pozo, Pululu (83. Sylla), Pietuszewski (72. Prip)
  • Trener: Adrian Siemieniec
  • Sędzia: Dario Bel (Chorwacja) 
  • Żółte kartki: Amougou, Barco, Omobamidele, Barco (Strasbourg) - Romanczuk, Vital, Sylla (Jagiellonia)

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: