W 2013 roku duńska firma JBS podpisała umowę z Cristiano Ronaldo na uruchomienie nowej linii bielizny pod szyldem CR7. W jej ramach skandynawski producent zdecydował się płacić piłkarzowi raz na rok za prawa do jego wizerunku.
Dyrektor generalny JBS, Michael Alstrup zdradził, że pandemia doprowadziła do tego, że obroty jego firmy dotyczące sprzedaży bielizny bardzo spadły. Ronaldo postanowił zrezygnować z transzy finansowych, aby pomóc duńskiemu dostawcy. - Jego przedstawiciele powiedzieli nam, że z powodu koronawirusa w tym roku nie będziemy musieli nic płacić Cristiano. Ma tak być aż do 2021 roku. Dzięki temu bardzo nam pomógł - powiedział dyrektor generalny JBS, cytowany przez portal finans.dk.
Kryzys epidemiczny dotknął bardzo sprzedaż bielizny CR7. Jeden z największych dostawców, firma Yamamay musiała zamknąć aż 1000 sklepów na prawie dwa miesiące. Co więcej, okazuje się, że bielizna CR7 stanowi aż 14% rocznych dochodów duńskiego producenta JBS.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .