Polski klub może zostać uratowany! Jeszcze niedawno był na skraju upadku

Radomiak Radom jeszcze niedawno był na skraju upadku, ale zgodnie z informacjami podanymi przez portal "Weszło", dotacje miejskie jednak zostaną przekazane klubowi, co poprawia jego sytuację. W Radomiu padł także pomysł ciekawego wyjazdu przed wznowieniem rozgrywek I ligi.

Piłka nożna schodzi na coraz dalszy plan. Władze walczące z pandemią koronawirusa szukają środków, którymi mogą wesprzeć służby medyczne, a jednym ze źródeł tych środków staje się odcinanie klubów i organizacji sportowych od finansowania przez miasta. Na własnej skórze poczuli to szefowie Radomiaka Radom. Klubu, który - jako kolejny w Polsce - może stanąć na skraju bankructwa - pisał w "Klubowym raporcie" o Radomiaku dziennikarz Sport.pl, Bartosz Rzemiński. 

Zobacz wideo Dwa główne źródła zachorowań.

Radomiak był bliski upadku. Teraz zostanie uratowany?

Jak informuje portal "Weszło" sytuacja uległa zmianie. 440 tysięcy złotych, które przez epidemię koronawirusa klub miał stracić z miejskich dotacji, otrzyma zgodnie z planem wznowienia rozgrywek. Te mają wrócić na przełomie maja i czerwca. To środki, które mogą pomóc utrzymać się klubowi na powierzchni. Nie trzeba będzie ucinać pensji zawodnikom, sztabowi, a także pracownikom klubu. Do tego klubowi udaje się przekonywać zawodnikom, że zaległości z zeszłych miesięcy, jakie ma wobec nich klub, uda się spłacić, przez co obniżane są kontrakty. 

Plany Radomiaka to także dość interesujący wyjazd przed rozpoczęciem rozgrywek. Mają się odizolować w hotelu Aviator, którego współwłaścicielem jest prezes Radomiaka, Sławomir Stempniewski. - Warto wykorzystać, że ta branża ma przestój, a obiekt i tak stoi pusty - mówi dla "Weszło" Dariusz Banasik. 

Przeczytaj także:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.