Rumuński klub pobił rekord bezczelności. "Niemoralna i nielegalna" propozycja dla piłkarzy

Astra Giurgiu, zespół z ligi rumuńskiej, zapowiedział swoim piłkarzom, że otrzymają zaległe pensje za styczeń, luty i marzec jeśli zgodzą się na obniżenie wynagrodzenia o 50 procent przez okres dziewięciu miesięcy od stycznia do września 2020 roku. - To jest niemoralne i nielegalne - opisuje całą sytuację FIFPro (Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych).

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele klubów w całej Europie decyduje się na obniżenie wynagrodzenia swoim piłkarzom. Jeszcze dalej posunął się rumuński klub Astra Giurgiu, który złożył swoim zawodnikom szokującą propozycję. 

Zobacz wideo Bundesliga chce wrócić do gry. Wichniarek: Piłkarze nie będą mieć obaw

Absurdalny pomysł rumuńskiego zespołu

Jak podawał portal prosport.ru, niedawno w niewyjaśnionych okolicznościach z klubu zniknął właściciel - Ioan Niculae. "Kupiłbym sobie nowy rower, ale jeśli przez trzy miesiące nie dostawałem pieniędzy za grę, to nie mogę sobie pozwolić na takie rzeczy. Czekamy na odpowiedź Niculuae, bo tylko on może nam pomóc. Ale jego zwyczajnie nigdzie nie ma" - mówił zawodnik. Teraz właściciel zdecydował się na potępione w środowisku działanie w obliczu kryzysu.

Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej ogłosił, że ureguluje wobec nich zaległe należności finansowe (za styczeń, luty i marzec 2020 roku), jeżeli zgodzą się na... obniżenie wynagrodzenia o 50 procent przez okres dziewięciu miesięcy licząc od stycznia. FIFPro wydało oświadczenie, w którym opisało całą sytuację jako "niemoralną" i "nielegalną".

Rumuński Związek Piłki Nożnej stoi po stronie pokrzywdzonych zawodników, tak samo jak i Rumuńska Federacja Piłkarska, ale tymczasowe zamknięcie sądów na czas pandemii uniemożliwia w tej chwili rozstrzygnięcie sporu. Działanie utrudnia też fakt, że odpowiednie organy w obu organizacjach nie mogą się spotkać ze stronami sporu inaczej niż w formie wideokonferencji, a to opóźnia ich działanie. Do momentu unormowania ich sytuacji, zawodników wspierać będzie przede wszystkim FIFPro. 

Przeczytaj także:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.