Były bramkarz Barcelony był w ciężkim stanie. Po 11 dniach w szpitalu pokonał koronawirusa!

Rustu Recber, medalista mistrzostw świata z 2002 roku i mistrzostw Europy z 2008, wyszedł ze szpitala. Były bramkarz m.in. FC Barcelony pokonał koronawirusa.

"Po ciężkim 11-dniowym pobycie w szpitalu, mój mąż został wypuszczony do domu" - na Instagramie napisała Isil Recber, żona Rustu Recbera. Były bramkarz FC Barcelony trafił do szpitala pod koniec marca. Na początku przebywał nawet na oddziale intensywnej terapii, a jego stan określano jako ciężki.

Zobacz wideo Gikiewicz o sytuacji w Jordanii: Stan wojenny, a ludzie wychodzą na balkony i rzucają kwiaty

Rustu Recber pokonał koronawirusa. Były bramkarz Barcelony wyszedł ze szpitala

Organizm 46-latka na szczęście poradził sobie z chorobą. Przez wiele dni miał gorączkę, silne osłabienie i zmiany skórne. W pewnym momencie doszły do tego problemy z oddychaniem. Dziennik "Marca" poinformował nawet, że Recber znajdował się w stanie krytycznym, ale te informacje zdementowała jego żona.

Turecki bramkarz jest znany z malowania twarzy przed wyjściem na boisko. W swojej karierze występował m.in. w FC Barcelonie, do której trafił po udanym dla siebie mundialu w Korei i Japonii w 2002 roku. Po roku postanowił jednak wrócić do Turcji.

Recber w reprezentacji Turcji rozegrał aż 120 spotkań. Wraz z kadrą zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 2002 roku. Podczas mistrzostw Europy w 2008 był głównie zmiennikiem Volkana Demirela, jednak w meczu z Czechami musiał wystąpić w pierwszym składzie i stał się bohaterem meczu ćwierćfinałowego z Chorwacją. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.