Zbigniew Boniek zdecydowanie ocenia decyzję Belgów. "Najłatwiej tak powiedzieć"

W czwartek prezes PZPN-u na antenie Polsatu News skomentował skutki, jakie niesie za sobą pandemia koronawirusa. - Musimy nauczyć się funkcjonować z nim dopóki nie zostanie opracowana szczepionka. Na chwilę obecną nie ma takiej sytuacji, że ktoś powie "Możemy wszyscy wyjść, bo ta epidemia już nam nie zagraża". Po prostu musimy zacząć spokojnie z tą epidemią żyć, bo jak nie, to będzie krach finansowy, gospodarczy i ekonomiczny. Zresztą, już jest… Konsekwencje będą ponosiły miliony ludzi - stwierdził Boniek, cytowany przez portal polsatsport.pl.

64-latek odniósł się również do planów związanych z przedwczesnym zakończeniem sezonu w lidze belgijskiej, która może to zrobić jako pierwsza w Europie. 

Zbigniew Boniek nie popiera pomysłu Belgów

- My się absolutnie na Belgach nie wzorujemy. Mamy zupełnie inne priorytety. Zdajemy sobie sprawę, że normalność w piłce wróci dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli kibiców na stadionach. Może jednak za dwa miesiące będziemy mogli dograć ligę - bez ludzi na trybunach. W ten sposób będziemy mogli umilać im czas wieczorami – poprzez transmisje telewizyjne. Na chwilę obecną za wcześnie o tym mówić, ale musimy być na to przygotowani. Nie zapominajmy, że kluby to normalne przedsiębiorstwa. Żeby żyć i móc się utrzymywać, muszą zarabiać. Dla nas to jest bardzo ważne. Decyzji belgijskiej ligi absolutnie nie popieram. Najłatwiej jest powiedzieć: „Zamykamy, nic nie robimy, jedziemy na wakacje" - powiedział Zbigniew Boniek.

Ekstraklasa została zawieszona do odwołania. Na razie nie sposób stwierdzić, kiedy ponownie piłkarze wrócą na boiska.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live .