Hiszpańskie kluby liczą, że uda się wrócić do gry wcześniej, ale na razie nic na to nie wskazuje. Pandemia koronawirusa cały czas się rozprzestrzenia po całym świecie. Także w zatrważającym tempie w Hiszpanii, gdzie zakażonych jest już blisko 95 tys. (zmarło 8,2 tys.).
Jeszcze kilka tygodni temu koniec sezonu był planowany na maj. W tej chwili ten termin jest już nierealny, a coraz bardziej prawdopodobne staje się anulowanie obecnych rozgrywek. Zdaniem "Marki" stanie się tak, gdy liga nie zacznie grać do 27 czerwca.
Sezon w La Liga został przerwany na 11 kolejek przed końcem. Prowadzi Barcelona, która ma dwa punkty przewagi nad Realem Madryt.