W Żilinie walkę z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa należy uznać za przegraną. "Pierwszy zespół zostanie zlikwidowany, a zawodnicy z najwyższymi kontraktami dostali wypowiedzenia. Przetrwa natomiast akademia" - czytamy w komunikacie na stronie klubu, który w momecnie przerwania rozgrywek był wiceliderem
Problemem klubu jest strategia budowania budżetu. Opiera się głównie na sprzedaży zawodników w oknach transferowych. Latem 2020 i zimą 2021 roku będzie to dla nich niemalże niemożliwe przez obecną sytuację w Europie.
MSK Żilina to klub dwóch polskich zawodników - Dawida Kurminowskiego i Jakuba Kiwiora. Nie wiadomo jednak, czy Polacy znaleźli się w gronie piłkarzy z wypowiedzeniami.