25 marca Sławomir Peszko rozwiązał kontrakt z ekipą Stokowca z winy klubu. Wcześniej tak samo stało się w przypadku Rafała Wolskiego, a Artur Sobiech odszedł do drugiej ligi tureckiej.
Kolejni piłkarze Lechii mają dość tej sytuacji i na swoich kontach w mediach społecznościowych stanowczo sprzeciwiają się zmniejszenia swojego uposażenia. Jako pierwszy głos w tej sprawie zabrał Błażej Augustyn, który napisał na Twitterze: - Przykro mi jeśli nie spełniam waszych oczekiwań,ale moje są dla mnie ważniejsze - brzmi treść posta obrońcy.
Do dyskusji postanowił się włączyć Jakub Wawrzyniak, były piłkarz Lechii Gdańsk, a obecnie ekspert "Kanału Sportowego", który opublikował na swoim profilu na Twitterze wymowny komentarz o trudnej sytuacji finansowej w klubie. - Zapomniałem wspomnieć: ostatnie wynagrodzenia w Lechii za 12/2019, brak premii za PP 2019, Superpuchar i 3 miejsce sezonu 18/19. I jeszcze wielkie oburzenie jak oni mogą się upominać o swoje, traktują klub jak bankomat itp. - napisał Wawrzyniak.
Lechia Gdańsk jest siódma w tabeli ekstraklasy po 26 kolejkach. Na razie wiadomo, że sezon ligowy jest zawieszony do 26 kwietnia.