Pierwotnie władze angielskiego futbolu zakładały, że zawieszenie rozgrywek potrwa do 4 kwietnia. Pogarszająca się sytuacja epidemiczna w kraju spowodowała jednak zmianę decyzji. Piłkarze na boiska nie wrócą wcześniej niż 1 maja, ale i w ten scenariusz powątpiewa Garry Neville. - To niewyobrażalne, by rozgrywki Premier League zostały wznowione w najbliższym czasie - mówi były gracz Manchesteru United.
- Piłka nożna nie wróci. Po prostu. Myślę, że przez kolejne trzy do czterech miesięcy. A nie wróci dlatego, że wszystko, co niezbędne do powrotu, czyli policja, ale przede wszystkim personel medyczny, w najbliższym czasie będzie potrzebne gdzie indziej. W szpitalach czy domach opieki, by zajmować się tymi, którzy najbardziej tego potrzebują - wyjaśnił Neville, dodając, że w najbliższych miesiącach Wielka Brytania zacznie zmagać się z ogromnymi skutkami kryzysu, który dotknie nie tylko piłkę, ale całą gospodarkę.
W Wielkiej Brytanii wykryto już ponad osiem tysięcy przypadków zakażeń koronawirusem. Odnotowano 436 zgonów.