Legenda argentyńskiej piłki trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Walczy z koronawirusem

Legendarny argentyński bramkarz Hugo Orlando Gatti w stanie ciężkim trafił do szpitala w Madrycie. Stan 75-latka zaczął się na szczęście poprawiać.

Jak donosi hiszpańska "Marca", 75-latek trafił do szpitala w bardzo poważnym stanie. Najpierw zdiagnozowano u niego obustronne zapalanie płuc, a potem także koronawirusa. - Dzwonili do mnie lekarze i przekazali, że tata dobrze reaguje na leczenie. Mam nadzieję, że jego stan wciąż będzie się poprawiał - mówi syn zawodnika Lucas Cassius w rozmowie z hiszpańską gazetą.

Zobacz wideo

Hugo Orlando Gatti to legenda argentyńskiej piłki. Nadal jest rekordzistą swojej ligi pod względem liczby występów (zagrał w niej 765 razy). W swojej karierze grał m.in. w Boca Juniors i w River Plate. 18 razy bronił także barw reprezentacji Argentyny. W ostatnich latach słynął zaś z barwnych wypowiedzi w mediach. Gatti jest znany z dużej niechęci do Leo Messiego, którego często krytykuje w hiszpańskiej i argentyńskiej prasie. To właśnie Gatti mówił niedawno, że Messi "wygląda na boisku jak emeryt".

Hiszpania wkrótce może stać się największym ogniskiem pandemii koronawirusa w Europie. Tylko ostatniej doby stwierdzono tam 7937 przypadków, co w sumie daje już ponad 42 tysiące chorych. Ostatniej doby zmarło także 738 osób. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.