We wtorek informowaliśmy, że były prezydent Realu Madryt - Lorenzo Sanz - trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego koronawirusa. 76-latek przebywał na oddziale intensywnej terapii, a jego stan określany był jako ciężki. Ze względu na to, że znajdował się w grupie podwyższonego ryzyka, to lekarze sprawowali nad nim ciągły nadzór. Został przyjęty do szpitala z problemami z oddychaniem.
W sobotę wieczorem "Marca" poinformowała o tym, że Sanz zmarł. Warto podkreślić, że były prezydent Realu Madryt do szpitala trafił dopiero po ośmiu dniach gorączkowania. Wcześniej odmawiał hospitalizacji, by nie przeciążać i tak zapracowanych szpitali.
Sanz był prezydentem Realu Madryt w latach 1995–2000. Ustąpił ze stanowiska, gdy przegrał wybory z Florentino Perezem, z którym pozostawał w bardzo dobrych relacjach. Podczas kadencji Sanza Królewscy dwa razy wygrali Puchar Europy, najpierw w 1998 roku, kiedy okazali się lepsi od Juventusu, a następnie w 2000 roku, ogrywając Valencię.