W 1993 roku Fatih Terim objął reprezentację Turcji, by po trzech latach wprowadzić ją na mistrzostwa Europy, co zostało przyjęte jako wielki sukces. Następnie pracował w Galatasaray Stambuł, Fiorentinie i Milanie. Z Galatasaray wygrał cztery mistrzostwa kraju z rzędu i doprowadził do największego sukcesu w tureckim futbolu klubowym - w 2000 roku zdobył Puchar UEFA, bijąc w finale Arsenal Arsene Wengera. We Włoszech mu kompletnie nie wyszło. We Florencji pracował pół roku, a w Milanie tylko pięć miesięcy. Turek miał złe relacje z Silvio Berlusconim, ówczesnym prezydentem klubu.
Terim nosi przydomek "Imperator", co również pokazuje jego trudny charakter. Nie znosił sprzeciwu, a w Milanie Berlusconi zawsze chciał odgrywać główną rolę, co doprowadziło do konfliktu. W kolejnych latach Turek pracował na przemian z kadrą i z klubem ze Stambułu. Ponownie w Galatasray pracuje od grudnia 2017 roku i zdołał zdobyć dwa mistrzostwa kraju (2018 i 2019).
W poniedziałek poinformował, że miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. - Jestem w dobrych rękach. Nie martwcie się. Przekaże kolejną wiadomość, jak tylko będę mógł - napisał na Twitterze legendarny trener.