Carlo Ancelotti mocno o walce Wielkiej Brytanii z koronawirusem. "Nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji"

Carlo Ancelotti skomentował sytuację w Anglii związaną z brakiem zaawansowanych działań w obliczu pandemii koronawirusa. Trener Evertonu przyznał, że futbol w tym momencie nie jest ważny. - Piłka nożna teraz się nie liczy. Trochę denerwuje mnie mówienie o futbolu w obliczu tragedii - twierdzi szkoleniowiec Evertonu.

Carlo Ancelotti, który jest trenerem Evertonu, twierdzi, że futbol nie ma żadnego znaczenia w obliczu pandemii, w jakiej znalazł się świat. Wirus spowodował śmierć 21 osób w Wielkiej Brytanii, a we Włoszech zmarło już ponad 1500 osób.

Zobacz wideo Koronawirus paraliżuje świat sportu. Jakie imprezy odwołano?

W piątek ogłoszono, że Premier League zostaje zawieszona co najmniej do 3 kwietnia. Początkowo liga chciała grać dalej, ale po tym, jak zakażony został trener Arsenalu - Mikel Arteta zdecydowano o zawieszeniu rozgrywek. 

Ancelotii:  Denerwuje mnie mówienie o futbolu w obliczu tragedii

- Premier League ostatecznie zawiesiło mecze, kiedy był na to czas. To była właściwa decyzja w obliczu tego scenariusza. Nie mogliśmy kontynuować gry. Zdrowie jest najważniejsze dla wszystkich: drużyn, kibiców, mediów. Każdego, kto pracuje w piłce nożnej. Piłka nożna teraz się nie liczy. Trochę denerwuje mnie mówienie o futbolu w obliczu tragedii, która rozgrywa się na naszych oczach. To wielka pandemia. Sytuacja, której nikt z nas wcześniej nie doświadczył - powiedział Carlo Ancelotti cytowany przez goal.com 

I dodał: - Śledziłem konferencję prasową brytyjskiego premiera w telewizji. Wydaje mi się, że jeszcze nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji. Życie w Wielkiej Brytanii nadal płynie tak, jak wcześniej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA