Zgodnie z ustaleniami władz Polskiego Związku Piłki Nożnej, rozgrywki PKO Ekstraklasy, I i II ligi będą kontynuowane w najbliższym czasie. Na razie nie zdecydowano się na zawieszenie rozgrywek. Jednak w przypadku, gdy dojdzie do takiej konieczności, ustalony zostanie nowy terminarz.
"Mecze Totolotek Pucharu Polski na szczeblu centralnym, PKO BP Ekstraklasy, Fortuna 1. Ligi i drugiej ligi będą rozgrywane zgodnie z terminarzem rozgrywek" - czytamy w oficjalnym komunikacie, zamieszczonym na stronie laczynaspilka.pl. Do 29 marca zawieszone zostaną natomiast rozgrywki III ligi i pozostałych klas rozgrywkowych piłki nożnej i futsalu, kobiet i mężczyzn, wszystkich kategorii wiekowych.
Chociaż PZPN zdecydował o tym, że rozgrywki na szczeblu centralnym mają toczyć się normalnym trybem, to nie znaczy, że tak w istocie będzie. Pierwszym przykładem jest ten z drugiej ligi.
W sobotę Legionovia Legionowo miała zagrać na wyjeździe z Górnikiem Polkowice w 23. kolejce rozgrywek. Miała, jednak nie zagra, bo jej piłkarze odmówili wyjazdu na to spotkanie. Wszystko w związku z epidemią koronawirusa. To pierwszy taki przypadek na piłkarskim szczeblu centralnym w Polsce.
"Sytuacja z rozwijającą się epidemią korona wirusa w naszym kraju oraz duża ilość wykrytych ognisk choroby w rejonie dolnego śląska, powodują strach wśród zawodników i ich rodzin. Do podjęcia takiej decyzji dodatkowo motywują nas doniesienia medialne o ograniczeniu przebywania i przemieszczania się z miejsc stałego pobytu przekazywane przez przedstawicieli Rządu RP w tym ministra zdrowia" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu [pisownia oryginalna - red.]
Oświadczenie piłkarzy Legionovii Legionowo Legionovia Legionowo
Po 22 kolejkach drugiej ligi Górnik zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 30 punktów. Zespół Enkeleida Dobiego traci do strefy barażowej, która daje szanse na awans do pierwszej ligi. Legionovia z 13 punktami jest przedostatnia.
W Polsce zdiagnozowano już blisko 50 przypadków zakażenia koronawirusem.