Co dawał polskiemu zespołowi Glik? Dla FOOTBALL LIVE ocenia Adam Godlewski #14

Dwa stracone gole w 5 meczach. Na Euro 2016 to obrona była naszą podstawową bronią, nie zaś - jak powszechnie się spodziewano - atak mówi specjalnie dla FOOTBALL LIVE Adam Godlewski, publicysta dziennika Sport. W meczu z Chile czeka nas próba bez Glika.

Dziś wieczorem reprezentację Polski czeka jedna z nielicznych w ostatnich latach próba bez Kamila Glika w składzie. Na tle rezerwowych dotąd w chilijskim zespole zawodników szansę dostanie – jak anonsują praktycznie wszystkie media – Jan Bednarek, a zatem bardzo młoda alternatywa naszego wicekapitana. Na co konkretnie stoper Southamptonu powinien zwrócić uwagę, to znaczy co przede wszystkim dawał polskiemu zespołowi Glik?

   OK., krytycy Kamila się zgodni, że nie jest mistrzem wprowadzania piłki do gry, a w Monaco jest w tej fazie akcji praktycznie pomijany. Tyle że nie za to wszyscy – łącznie z pracodawcami w Ligue 1 – cenimy 30-letniego stopera. To przede wszystkim mistrz taktyki w destrukcji, świetnie czytający grę – niczym przed laty Władysław Żmuda – dzięki czemu jest w stanie świetnie dyrygować przesuwaniem całej linii. Dobre ustawienie, asekuracja, przewidywanie jak akcję zechcą rozwiązać przeciwnicy – to główne atuty Glika. Oczywiście oprócz gry głową,  bo w tym elemencie nie ma równych sobie w reprezentacji Polski. Górne piłki zagrywane w nasze pole karne, praktycznie nie miały prawa ominąć głowy naszego stopera; i tak właśnie było w dwóch ostatnich edycjach eliminacji dużych imprez, a także podczas Euro 2016.

   Warto przy tym zwrócić uwagę, że na turnieju we Francji nasza defensywa trzymana – jak kolokwialnie mawiają piłkarze – przez Kamila, na dystansie 5 meczów straciła jedynie 2 gole. Tak naprawdę więc to obrona była naszą podstawową bronią, nie zaś – jak powszechnie się spodziewano - atak, który łącznie – Robert Lewandowski z Arkadiuszem Milikiem – zdobył raptem 2 bramki. I chyba wspomniane liczby najlepiej pokazują, wkład w osiągnięcie ćwierćfinału człowieka, na którego powrót przed mundialem czekamy wciąż z nieusprawiedliwionymi, jak się wydaje, nadziejami…

  Bednarkowi, i wszystkim pozostałym dublerom Glika, zabraknie z pewnością spokoju Kamila, który brał się z wielkiego doświadczenia w Serie A, Ligue 1, Champions League i reprezentacji Polski. Obrona bez swojego kierownika nie ma szans być tak silna, jak z nim w składzie, co jednak nie zwalnia Adama Nawałki z poszukiwania optymalnego – w zaistniałej sytuacji – zastępstwa. Selekcjoner ma na to tylko dwa spotkania, a zatem tyle co nic – uważa Godlewski, publicysta dziennika „Sport”

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.