Francuzi walczą o przeżycie. Zmiana lidera w Lidze Narodów

Pasjonująca walka w Lidze Narodów. W czwartek obejrzeliśmy kilka niezwykle interesujących spotkań. Szczególnie ciekawie było w grupie 1 dywizji A, w której rywalizują Francja, Chorwacja, Dania i Austria. Pierwsze zwycięstwo wreszcie odnieśli "Trójkolorowi", którym po czterech kolejkach w oczy zajrzało widmo spadku do niższej dywizji. 

Francuzi przedłużyli nadzieje na pozostanie w dywizji A Ligi Narodów. Błysk geniuszu Mbappe

Aktualni mistrzowie świata zmierzyli się na Stade de France w Paryżu z Austrią, a więc drużyną, która wyprzedzała ich w tabeli o jedno miejsce. Goście przed pierwszym gwizdkiem mieli na koncie 4 punkty, a gospodarze zaledwie dwa. Po 90. minutach sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Dziś to Francuzi są bliżsi utrzymania w dywizji A.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W pierwszej połowie nie oglądaliśmy bramek, choć okazji, zwłaszcza pod bramką przyjezdnych nie brakowało. W drugiej minucie do siatki trafił Kylian Mbappe, ale gola nie uznano z uwagi na pozycję spaloną. Piłkarze Didiera Deschampsa w kolejnych minutach zmarnowali wiele okazji. Odblokowali się dopiero po zmianie stron. Błysnął wspominany Mbappe, który przeprowadził kapitalną indywidualną akcję. Przedryblował w sumie pięciu rywali, wpadł w pole karne i pewnym strzałem pokonał Patricka Pentza.

W kolejnych minutach napór Francuzów nie ustawał. Szybko ich ataki przyniosły kolejny efekt. Antoine Griezmann dośrodkował w pole karne z prawego skrzydła, a Olivier Giroud wygrał pojedynek w powietrzu i strzałem głową skierował piłkę do bramki. Mistrzowie świata utrzymali prowadzenie 2:0 i w tej chwili mogą już z większym spokojem przygotowywać się do ostatniego meczu grupowego z Danią. 

Chorwacja bliżej awansu do Final Four. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce

Duńczycy natomiast w czwartek zmierzyli się z Chorwatami. Drużyna ze Skandynawii z 9 punktami na koncie była liderem grupy 1. Wicemistrzowie świata zajmowali natomiast drugie miejsce z 7 punktami. Po ostatnim gwizdku sędziego układ sił się zmienił. Chorwaci wygrali na własnym terenie 2:1. 

Strzelanie w 49. minucie rozpoczął obrońca Borna Sosa. Duńczykom udało się wyrównać po niespełna pół godziny gry. Na listę strzelców wpisał się Christian Eriksen. Piłkarze trenera Kaspera Hjulmanda mogli cieszyć się jednak tylko przez kilkadziesiąt sekund. Już w 79. minucie Chorwatów na prowadzenie wyprowadził Lovro Majer. Pomocnik Stade Rennes pojawił się na boisku chwilę wcześniej i dał kapitalną zmianę. Wynik 2:1 utrzymał się już do końca. 

Przed ostatnią kolejką, która zostanie rozegrana w niedzielę, liderami grupy 1 są Chorwaci z 10 punktami. Drugie miejsce zajmują Duńczycy, którzy mają o punkt mniej. I wciąż mogą jeszcze wyprzedzić Chorwację, jednak będzie to arcytrudne zadanie. Po pierwsze, muszą wygrać w niedzielę u siebie z Francją i liczyć, że Chorwacja przegra lub zremisuje na wyjeździe z Austrią. 

Francuzi na pewno nie odpuszczą, gdyż od tego meczu będzie także zależało, czy zostaną w dywizji A. Mistrzowie świata spadną do dywizji B, jeśli przegrają, lub tylko zremisują z Duńczykami, a Austriacy ograją Chorwatów. "Trójkolorowi" muszą wygrać, by zapewnić sobie utrzymanie. Austriacy już raz ograli Chorwatów w Lidze Narodów i to na wyjeździe. W czerwcu wygrali w Osijeku 3:0. 

Tabela grupy 1 dywizji A Ligi Narodów UEFA po pięciu kolejkach:

• 1. Chorwacja  10 punktów, 3 zwycięstwa, 1 remis, 1 porażka
• 2. Dania  9 punktów, 3-0-2
• 3. Francja  5 punktów, 1-2-2
• 4. Austria  4 punkty, 1-1-3