Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Rennes jest w dołku. Francuzi przegrali aż trzy z ostatnich czterech ligowych spotkań, z kolei Chelsea jest rozpędzona. The Blues zwyciężyli trzy razy z rzędu. Sądzimy, że Timo Werner i spółka zabawią się z gospodarzami. I nawet nie stracą gola.
Borussia wygrała z Belgami na wyjeździe 3:0, więc grając w Dortmundzie, tym bardziej będzie faworytem. A skoro BVB wygra, to gola musi strzelić Erling Haaland. W tym sezonie Norweg strzelił już 15 goli, choć grał 12 razy.
Juventus Andrei Pirlo długo się rozkręcał, ale w miniony weekend zagrał najlepszy mecz w sezonie i pokonał 2:0 Cagliari. W wyśmienitej formie był Cristiano Ronaldo, autor dwóch goli, oraz Matthijs de Ligt. Sądzimy, że ci dwaj zawodnicy zapewnią Juventusowi gole oraz czyste konto we wtorkowym meczu (pomimo absencji Leo Bonucciego i Giorgio Chielliniego.
Bernat, Draxler, Gueye, Herrera, Icardi, Kerher, Kimpembe - z tych zawodników nie będzie mógł skorzystać trener Thomas Tuchel. Ale choć kadra PSG jest tak osłabiona, to i tak Paryżanie będą faworytami. RB Lipsk to jednak trudny rywal. W tym sezonie Bundesligi stracili zaledwie pięć goli w ośmiu meczach. Czyli tyle samo, ile w meczu z United (0:5) w LM. Nie sądzimy jednak, że taka sytuacja może się powtórzyć. PSG powinno wygrać, ale tylko jednym golem.
Gra w zakładach bukmacherskich może uzależniać i jest dozwolona od 18. roku życia.