Cios dla Bayernu Monachium przed finałem Ligi Mistrzów! Trener zapowiada zmiany

Chociaż Bayern Monachium pewnie pokonał Olympique Lyon 3:0 w półfinale Ligi Mistrzów, to do gry niemieckiej drużyny można mieć zastrzeżenia. Zespół Hansiego Flicka pozwolił rywalom na wiele i tylko ich nieskuteczności oraz szczęściu zawdzięcza to, że w środę nie stracił gola.

Po meczu niemieckie media bardzo dużo uwagi poświęciły grze Bayernu w obronie. Mistrzowie Niemiec, zwłaszcza na początku spotkania, wyglądali niepewnie w defensywie, przez co Olympique Lyon miał co najmniej dwie świetne szanse do objęcia prowadzenia. Jedną z nich zmarnował Memphis Depay, który po minięciu Manuela Neuera nie trafił z ostrego kąta do pustej bramki.

Zmiany w składzie Bayernu na finał z PSG?

- W obronie nie zagraliśmy tak, jak byśmy tego chcieli. Traciliśmy zbyt dużo piłek w środku pola, przed własną bramką nie prezentowaliśmy się tak dobrze, jak w poprzednich meczach. Zbyt często dawaliśmy im zagrywać piłkę za naszą linię obrony. Musimy to poprawić. Przed nami analiza tego meczu i tam porozmawiamy o tym, co zmienić, by w meczu z PSG wyglądało to lepiej - powiedział po meczu Flick.

Niemiecki trener Bayernu nie wykluczył zmian personalnych w składzie. Zwłaszcza, że jak przyznał, w pierwszej połowie kontuzji mięśniowej doznał Jerome Boateng. Doświadczony stoper zszedł z boiska w przerwie, a jego miejsce zajął Nicklas Suele.

Ewentualny brak doświadczonego obrońcy byłby dla Bayernu sporym ciosem. Chociaż niemieckie media informują, że przyszłość Boatenga w klubie nie jest pewna, to w tym sezonie był on podstawowym obrońcą zespołu. 32-latek skorzystał na poważnej kontuzji Suele, który choć był podstawowym stoperem Bayernu przed zerwaniem więzadeł krzyżowych w kolanie, to teraz z pewnością nie jest jeszcze w najwyższej formie po tak ciężkiej kontuzji i blisko 10-miesięcznej przerwie w grze.

Czytaj też:

• Ostatni gwizdek! Kamery pokazały Lewandowskiego. Polak nie mógł opanować emocji
• Czekał, czekał, no i się doczekał! Wspaniała seria Lewandowskiego wciąż trwa
• Robert Lewandowski o krok od spełnienia największego marzenia. Na taką bramkę czekał cztery lata

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live .