- Jestem usatysfakcjonowany takimi warunkami umowy. Mam swoje ambicje, chcę czegoś dokonać z drużyną Odry. A dzięki temu będę miał realny wpływ na kształt i grę zespołu.
Wspólnie uznaliśmy, że okres do czerwca 2009 byłby zbyt krótkim czasem na realizację wszystkich naszych założeń. Jest to kolejny dowód na to, że mogę liczyć na zaufanie ze strony władz klubu. To jest w mojej pracy najważniejsze - komentuje Ryszard Wieczorek. Jest pewne, że asystenci Wieczorka nie zmienią się, przynajmniej do przerwy zimowej. Krzysztof Zagórski jako II trener zespołu oraz Paweł Primel jako trener bramkarzy nadal będą pracować w Odrze. Cała trójka grała zresztą w wodzisławskim klubie w latach 90.