Kto chciałby, aby Gianluigi Buffon skończył karierę reprezentacyjną?

- Jedynym pewnym wyjazdu na mistrzostwa świata jest Gianluigi Buffon - zapewnia Cesare Prandelli. I choć nikt mu nie wierzy, bo pewniaków jest znacznie więcej, to ten cytat idealnie podkreśla rolę Buffona w kadrze. Turniej w Brazylii będzie jego piątym mundialem. Jednak pewnego dnia zdejmie rękawice bramkarskie i już ich nie założy z powrotem. Co wtedy?

Materiał powstał w ramach Tygodnia Włoskiego projektu "Continental - Droga na Mundial"

Cała generacja włoskich golkiperów ma niesamowitego pecha. Buffon zmonopolizował tę pozycję, przywłaszczył sobie i nie chce nikomu oddać. Być może to jego ostatnie mistrzostwa świata, choć nie jest to też pewne. W 2018 roku podczas MŚ w Rosji będzie miał już 40 lat, choć sam opowiada, że czuje się młodo. W dodatku w tym samym wieku bramki Italii strzegł Dino Zoff w 1982 roku, gdy Włosi zostawali najlepszą reprezentacją na świecie po raz trzeci.

Na jego emeryturze najbardziej skorzystałby Salvatore Sirigu. Bramkarz Paris Saint-Germain to prawdziwy pechowiec - zawsze znajduje się w cieniu innych. W kadrze grał 7-krotnie, ale zaledwie w jednym meczu o stawkę, z Estonią. W klubie broni regularnie i czyni to bez zarzutu, lecz tam mówi się niemal wyłącznie o magicznych zagraniach Zlatana Ibrahimovicia i innych zawodników ofensywnych.

Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma szans na regularną grę w reprezentacji, dopóki Buffon nie odejdzie. - To zaszczyt być jego zastępcą, nosić tę samą koszulkę - zapewniał przed listopadowym sparingiem z Nigerią.

Na swoją szansę czeka również Federico Marchetti. Na MŚ 2010 to on zastępował kontuzjowanego Buffona (zagrał 2,5 meczu), lecz dziś najbliżej mu do roli bramkarza z numerem 3, choć i to nie jest pewne. Jego dyspozycja w ostatnim czasie pogorszyła się, a selekcjoner Cesare Prandelli może zechcieć powołać młodszego gracza, by ten poznał smak wielkiej imprezy.

Młodzież czeka

W takim wypadku najpoważniejszym kandydatem byłby Mattia Perin. 21-latek w kadrze jeszcze nie grał, choć został powołany na niedawny mecz towarzyski przeciwko Hiszpanii. Mimo młodego wieku rozgrywa już drugi sezon na poziomie Serie A. Zwłaszcza ten pierwszy, w barwach Pescary, nie był dla niego zbyt łatwy. W 29 spotkaniach, w jakich Perin grał, puścił aż 66 bramek. "Delfiny" były jedną z najgorszych ekip, jakie grały w Serie A w ostatnich latach. Bez Perina mogłyby stracić ich jeszcze więcej, gdyż ten niejednokrotnie ratował swoją drużynę.

Przed tym sezonem powrócił do Genoi, gdzie ma znacznie mniej pracy. Wyróżnia się przede wszystkim kapitalnym refleksem - podobnie jak i Buffon. Właśnie regularna gra na najwyższym poziomie przemawia na jego korzyść w porównaniu do Francesco Bardiego czy Nicoli Lealiego.

Bardi wypożyczony jest do Livorno z Interu; w Mediolanie nie miałby szans na grę ze względu na Samira Handanovicia. Podobnie jak i Perin w swoim pierwszym sezonie w Serie A przeżywa ciężkie chwile. Livorno broni się przed spadkiem i straciło aż 51 bramek. Na zeszłorocznych mistrzostwach Europy do lat 21 to on był pierwszym bramkarzem (Włosi dotarli do finału), a jego zastępcą był Nicola Leali.

W teorii to jemu najbliżej do miana "kolejnego Buffona", gdyż jego kartę posiada Juventus. Oczywiście został wypożyczony do drugoligowej Spezii, by tam się ogrywać. Jego plan zakłada, by niedługo wrócić do Juventusu i z początku być bezpośrednim zastępcą Buffona, a następnie po zakończeniu przez niego kariery wskoczyć na jego miejsce.

Cała trójka - Perin, Bardi i Leali - została powołana na marcowe zgrupowanie dla piłkarzy, których bliżej obserwować chciał Cesare Prandelli. Miejsce znalazło się również dla 17-letniego Simone Scuffeta, który dopiero niedawno wskoczył do bramki Udinese, lecz wielu zdążył już zachwycić.

Jak widać, życie po Buffonie będzie istniało. Na dzisiaj najpoważniejszymi kandydatami do przejęcia bluzy z numerem 1 byłby Salvatore Sirigu, a w długofalowej perspektywie Mattia Perin. Jeśli kolejni selekcjonerzy reprezentacji Włoch będą mieli problemy z wyborem bramkarza, to stanie się tak wyłącznie ze względu na mnogość opcji. Choć czy któryś z nich kiedyś dorówna Buffonowi?

Pokaż, jak kibicujesz Włochom [KONKURS]

Więcej o:
Copyright © Agora SA