Zaczęło się dobrze dla United - po 16 minutach prowadzili 2:0, na początku drugiej połowy po golu Herrery było 3:1, ale Leicester między 62. a 83. minutą urządził sobie ostre strzelanie. Wbił cztery gole i wygrał z Manchesterem United 5:3 w meczu 5. kolejki ligi angielskiej.
Po meczu piłkarze United byli wściekli. "Daily Mail" relacjonuje, powołując się na anonimowe źródło, że w szatni zespołu z Manchesteru było prawdziwe piekło. Van Gaal ostro skrytykował swoich zawodników, a ci nie pozostali mu dłużni.
- Dlaczego, k..., zmieniliśmy Di Marię? - wrzeszczał do trenera jeden z piłkarzy. Argentyńczyk, który strzelił ładnego gola na 2:0, był najlepszym graczem United w tym meczu. Zszedł przy stanie 3:3 w 76. minucie, zastąpił go Juan Mata.
W szatni oberwało się od kolegów też obrońcy Rafaelowi, który spowodował rzut karny w 62. minucie.
Van Gaal skrytykował też piłkarzy podczas konferencji prasowej. - Mieliśmy ten mecz w garści i wypuściliśmy go. To nie zasługa Leicester, to my go przegraliśmy, i bardzo mi się to nie podoba - powiedział.
Była to druga porażka w sezonie drużyny Louisa van Gaala, która zajmuje 12. miejsce w tabeli Premier League.