Bundesliga. Aubameyang goni Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców

Gdyby w sobotnim meczu Borussii Dortmund z Eintrachtem Frankfurt Pierre-Emerick Aubameyang wykonał rzut karny zamiast Roberta Lewandowskiego, to reprezentant Gabonu byłby dzisiaj najlepszym strzelcem wicemistrzów Niemiec, a także współliderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Aubameyang ustąpił jednak Polakowi i jak zapewnia, wcale nie chce wyprzedzić go w wyścigu po koronę króla strzelców.

Borussia w meczu z Eintrachtem trafiła do bramki rywala cztery razy, nie tracąc przy tym żadnego gola. Dwie bramki już w pierwszych 20 minutach zdobył Aubameyang i było to jego trafienie nr trzy i nr cztery w rundzie wiosennej. W całym sezonie ma już na swoim koncie trzynaście bramek, a mało brakowało, by w sobotę zanotował hat tricka.

W 47. minucie, gdy sędzia odgwizdał faul w polu karnym na Lewandowskim, obaj czołowi strzelcy Borussii wymienili porozumiewawcze spojrzenia. Bardzo szybko ustalili jednak, że to Polak, który sam wywalczył ten stały fragment gry, będzie strzelał na bramkę. Aubameyang ustąpił najlepszemu w ostatnich latach snajperowi z Dortmundu, rezygnując z możliwości skompletowania hat tricka i wyprzedzenia Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców.

Napastnik, dla którego jest to już ostatnia runda w Borussii, zrównał się dzięki temu trafieniu w klasyfikacji strzelców z Adrianem Ramosem. Prezentujący doskonałą dyspozycję napastnik Herthy Berlin będzie wg niedawnych informacji "Kickera" następcą Lewandowskiego w ekipie Juergena Kloppa. Wcześniej jednak Polak chce osiągnąć to, co jeszcze mu się w Dortmundzie nie udało - zdobyć koronę króla strzelców.

Jeszcze jesienią wydawało się, że pozycja snajpera nr 1 w BVB jest dla Lewandowskiego niezagrożona. Teraz jednak prezentujący znakomitą formę Aubameyang strzela prawie w każdym meczu, a kilka dni temu zapewnił Borussii awans do półfinału Pucharu Niemiec, zdobywając bramkę we Frankfurcie w 83. minucie. Nie jest więc do końca pewne, że to właśnie Polak będzie pierwszym od 2002 roku królem strzelców Bundesligi, w "żółto-czarnych" barwach. Ostatnim, który tego dokonał, był Brazylijczyk Marcio Amoroso.

Sam Aubameyang zapewnia, że korona króla strzelców go nie interesuje, a tytuł ten najchętniej odstąpiłby Lewandowskiemu: - To fajna rzecz być w gronie najlepszych, ale w ostatecznym rozrachunku to właściwie bez znaczenia, kto strzela gole. Miło jest, gdy zespół ma w swoich szeregach jednych z najskuteczniejszych strzelców ligi, ponieważ to budzi respekt u rywali. Osobiście cieszyłbym się, gdyby to Robert został królem strzelców, a ja wylądował gdzieś w jego pobliżu. Jego bramki mnie dodatkowo motywują, podobnie jak moje jego - powiedział Gabończyk.

Oceny po meczu: Aubameyang to fenomen, pechowy Lewandowski

Aubameyang został słusznie uznany za bohatera meczu z Eintrachtem - w oczach dziennikarzy "Der Westen" zasłużył na notę 1,5, czyli prawie idealną. "Ten człowiek jest fenomenem" - pisze o skrzydłowym autor, który zaznacza, że ma już tylko o jednego gola mniej niż Lewandowski, i to grając zdecydowanie mniej niż on.

Dziennik docenia jego błyskotliwe zachowanie przy obu golach i zaznacza również świetną pracę wykonaną w defensywie. Zauważa jednak, że nie wszystko było w jego grze idealne - Aubameyang musi poprawić podania i grę na flankach. Mimo to, w 71. minucie opuszczał boisko, żegnany owacją na stojąco.

Lewandowski dostał od "Der Westen" notę 3, a dziennikarz zaznacza, że polskiemu napastnikowi brakowało w kilku sytuacjach po prostu szczęścia. Raz dzieliła go od piłki zbyt duża odległość lub był blokowany przy próbach strzałów. Dziennik docenia jednak jego grę w środku pola i podania, które otworzyły drogę do dwóch bramek - Aubameyanga w 10. minucie i Milosa Jojicia w 68.

Na taką samą notę jak Lewandowski zasłużył zdaniem lokalnego dziennika Piszczek. Grał on zbyt mało do przodu i tak naprawdę jedynie dwa dośrodkowania w pole karne, do Marcela Schmelzera i Aubameyanga, stworzyły jakiekolwiek zagrożenie pod bramką.

Autor pisze o Borussii także na blogu - "Die gelbe Wand" ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA