- Szczerze mówiąc, wysokość porażki jest mi obojętna. Do gola na 1:0 mieliśmy znakomite okazje bramkowe, mieliśmy także świetną szansę na 1:1. Musimy to wykorzystywać, jeśli chcemy wygrywać takie spotkania - powiedział Jurgen Klopp po przegranym spotkaniu z Bayernem Monachium.
- Bayern grał inaczej od nas. Zagrywali wiele długich piłek i byli bardzo cierpliwi. My nie potrafiliśmy wykorzystać swoich okazji i za to później srogo zapłaciliśmy. Po drugim golu coś pękło w moim zespole. Druga i trzecia bramka nie obrazują przebiegu spotkania - dodał szkoleniowiec BVB.
Tymczasem bramkarz i drugi kapitan BVB Roman Weidenfeller był zdania, że Borussia była lepszym zespołem w ciągu 90 minut spotkania.
- Z gry byliśmy lepsi, ale mecze są ustalane przez gole. A my nie byliśmy w stanie zdobyć decydujących bramek. To smutne - powiedział bramkarz.
- Brakowało nam determinacji pod bramką rywali. Czasami po prostu trzeba oddać strzał, strzelić gola i ustalić wynik. Nie zasłużyliśmy na taką przegraną. Otworzyliśmy się, chcąc wyrównać, ale ponieśliśmy klęskę. Ale to nie ma znaczenia, jak wysoko przegraliśmy - zakończył Roman Weidenfeller.
Po tym spotkaniu Borussia spadła na trzecie miejsce w tabeli Bundesligi. Do drugiego Bayeru traci trzy punkty, a do Bayernu aż siedem.