Pogoń Szczecin remisuje z Koroną Kielce

To nie był najlepszy mecz Lotto Ekstraklasy. Pogoń Szczecin zremisowała 0:0 z Koroną Kielce, piłkarzy Macieja Skorży pożegnała salwa gwizdów.

Pogoń strzeliła do tej pory najmniej goli u siebie, a Korona Kielce najmniej na wyjazdach. Pogoń nie wygrała jeszcze meczu na swoim boisku, a Korona pozostawała bez zwycięstwa na wyjeździe. Okazało się, że statystyki nie kłamią i piłkarze uraczyli nas kolejnym średnim widowiskiem. 

Przez pierwsze 30. minut nie zobaczyliśmy nawet celnego strzału. Najwięcej działo się po dośrodkowaniu Delewa, po chwili piłkę zgrał Zwoliński, a Kort wycofał ją na 16. metr. Okazało się jednak, że Pogoń chciała rozegrać to zbyt koronkowo i Korona zablokowała strzał. 

Druga połowa rozpoczęła się obiecująco, bo oba zespoły wymieniły kilka ciosów, ale nikt nie potrafił skierować piłki do bramki. W 55. minucie Korona oddała dwa strzały, które Łukasz Załuska dobrze wybronił. Kilka minut później groźnym strzałem z dystansu odpowiedział Rafał Murawski, ale piłka przeleciała obok bramki.

Im bliżej końca boiska, tym więcej strzałów z dystansu, a prym w takich uderzeniach wiedli Kamil Drygas i Mateusz Możdzeń. 

Mecz zakończył się jednak podziałem punktów, a kibice Pogoni pożegnali swoich piłkarzy przeraźliwymi gwizdami. Pogoń ma dziewięć punktów i zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Korona ma 15. oczek i jest na ósmym miejscu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.