FC Barcelona świetnie radzi sobie zarówno w rozgrywkach w hiszpańskiej ekstraklasie, jak i w europejskich pucharach. W bieżącym sezonie drużyna prowadzona przez Xaviego Hernandeza dotychczas rozegrała dotychczas siedem spotkań i odniosła w nich pięć zwycięstw. Tylko raz podzieliła się punktami, a miało to miejsce w inauguracyjnym spotkaniu La Liga z Getafe (0:0). W sobotę 24 września "Duma Katalonii" wygrała mecz z Celtą Vigo (3:2), ale w pierwszej połowie straciła jednego z filarów swojego zespołu.
To spotkanie od początku nie układało się po myśli FC Barcelony. O pierwszej połowie katalońscy kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć ze względu na zły wynik (0:1) oraz kontuzję Frenkiego de Jonga. Do feralnego zdarzenia doszło w 36. minucie po jednym ze starć z rywalem. Holenderski pomocnik z grymasem bólu opuścił boisko i już na nie wrócił. De Jonga zastąpił Gavi.
Jeszcze w sobotę FC Barcelona wydała oświadczenie potwierdzające kontuzję środkowego pomocnika. - Badania przeprowadzone dzisiejszego wieczoru wykazały, że piłkarz pierwszego zespołu Frenkie de Jong ma kontuzję więzadła piszczelowo-strzałkowego dalszego prawej kostki - czytamy w oświadczeniu.
Wstępne wyniki pokazały, że Holender może nie grać aż do listopada. Teraz nowe wieści w tej sprawie przekazał dziennikarz Gabriel Sans. Zdaniem reportera "Mundo Deportivo", przerwa środkowego pomocnika potrwa od 5 do 7 tygodni. Jest to druzgocąca informacja dla wszystkich sympatyków FC Barcelony, ponieważ de Jong jest motorem napędowym ekipy z Hiszpanii. W tym sezonie 26-latek wystąpił we wszystkich oficjalnych meczach zarówno w hiszpańskiej ekstraklasie, jak i Lidze Mistrzów.
Tym samym Frenkie de Jong opuści m.in. dwa mecze Ligi Mistrzów przeciwko FC Porto oraz Szachtarowi Donieck, a także zabraknie go na październikowym El Clasico.