Primera Division. Alves zjadł banana rzuconego z trybun

Była 75. minuta spotkania i wynik 2:1 dla Villarrealu. Barcelona miała rzut rożny, a do piłki ustawionej w narożniku podszedł Dani Alves. Wtedy kibice rzucili w jego stronę bananem.

Alves w odpowiedzi na rasistowski gest ze strony kibiców zrobił coś, czego chyba nikt się nie spodziewał. Podniósł banana, obrał go, ugryzł kawałek, a potem wyrzucił i wykonał rzut rożny.

Dwie minuty później po zagraniu Alvesa ze skrzydła piłkę do własnej bramki skierował Mateo Pablo Musacchio. To było trafienie na 2:2. W 83. minucie zwycięskiego gola dla "Dumy Katalonii" zdobył Lionel Messi.

- Nie wiem kto to zrobił, ale chciałbym mu podziękować za rzucenie banana. Potas dał mi energię na dośrodkowanie, które zakończyło się golem. Żyję w Hiszpanii od 11 lat i od 11 lat śmieję się z tych idiotów - powiedział Alves dziennikarzom po meczu.

Barcelona wygrała na wyjeździe 3:2 z Villareal i zachowała szanse na końcowy triumf w lidze. Na trzy kolejki przed końcem "Blaugrana" traci do prowadzącego w tabeli Atletico Madryt cztery punkty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.